Re: Modemy Zoltrixa

Autor: Grzesiek Gajewski (gayosek_at_free.com.pl)
Data: Wed 22 Sep 1999 - 23:08:59 MET DST


Tomasz 'Pilot' Minkiewicz napisał(a) w wiadomości: ...
[...]

>Co do mojej poprzedniej wątpliwości (o połączeniu telefonu za
>modemem), to już znalazłem, skąd się ta wątpliwość brała. Otóż
>napisałeś na swojej stronie: "Jest również prostszy sposób, ale tylko
>dla tych co nie korzystają z gniazda PHONE". Ja korzystam, czy zatem
>to rozwiązanie jest nie dla mnie (ew. wymaga rozgałęźniczka, o którym
>pisałeś)?

1) ...co nie korzystają z pełnych funkcji tego gniazda PHONE. Bo jak
pewnie wiesz modemy te udostępniają coś takiego jak AudioSpan czyli
jednoczesna transmisja danych i głosu. No i pewnie jeszcze kilku
innych funkcji, których nie znam. Tak więc po przeróbce gniazdo PHONE
będzie jeszcze jednym zwykłym gniazdem na linii telefonicznej.
2) Rozgałęźniczka??? nie jarzę

>Pytania są następujące:
>...jedno mniej istotne:
>1) Na pewno wystarczy? Mała kropelka i modem będzie dobry? Nie
gniewaj
>się, nie poddaję w wątpliwość tego, co piszesz, ale moja wiedza

Oby była mała, bo zalejesz sąsiednie luty.

>...drugie istotniejsze:
>2) Co mogę zepsuć, jeśli coś źle zrobię? Czy jeśli postawię tę
>kropelkę w złym miejscu (co się łacno stać może, biorąc pod uwagę
moje
>obycie z płytkami drukowanymi i tymi wszystkimi "tocosiami", które są
>na nich zamontowane) i zorientuję się w tym dopiero po próbie
>połączenia, to może się coś zrypać na dobre? Chodzi mi o to, czy może
>się okazać, że po skrupulatnym usunięciu tej kropelki modem będzie
>nadal martwy? Byłoby mi mimo wszystko smutno...

jak zewrzesz więcej co coś może pójść z dymem... ;-)

>...i trzecie zupełnie kosmetyczne:
>3) Czy można coś zrobić, żeby modem jednak "pstrykał"? Bo to w sumie
>dużo mówi, co się dzieje. Chodzi mi zwłaszcza o to, żebym miał jakąś
>podstawę do wyciągania wniosków, jeśli przeprowadzę naprawę a modem
>nie zadziała. Jeśli nie pstryknie, to nie będę wiedział, czy się
>próbuje połączyć, tylko coś mu nie idzie, czy też jest zepsuty.

Masz wyłączony buzzerek w modemie? Nie słyszysz negocjacji? Ja mam
wyłączony, ale za to podpiąłem sobie kabelek od modemu do karty
dźwiękowej. Ale i tak mam wyłączony podsłuch.
Można również przerobić nieco połączenia tak aby przekaźnik działał,
wymaga to jednak bardziej brutalnych metod - przerwanie dwóch ścieżek
i podłączenie ich kabelkami w inne miejsce. Niestety tego nie robiłem
bo "poszedłem na łatwiznę".

>...i jeszcze jedno, na wszelki wypadek:
>4) Czy wywalenie rezystora R349 musi być takie ostateczne? Czy nie
>wystarczy, że go drucikiem "ominę"? - prąd chyba popłynie naookoło,
>przynajmniej większość - uczyli mnie kiedyś jakichś praw Ohma, ale
>obawiam się, że im się słabo udało. Chyba czułbym się pewniej
>lokalizując opornik oznaczony numerkiem, niż mocno dla mnie
>abstrakcyjne wyprowadzenia tranzystora; wolałbym jednak nie
wprowadzać
>radykalnych zmian.

Konieczne jest wywalenie rezystora zamiast jego zwarcia drucikiem. W
drugim przypadku można uszkodzić procesor Rockwell (tylko częściowo)
oraz tranzystor. Nie musisz wiedzieć która to baza tranzystora.
Wystarczy ci informacja, że masz zewrzeć jego drugą i trzecią nóżkę
patrząc na niego "od spodu" czyli od strony lutowania - tak jak
opisałem. Możesz nie lutować a wcisnąć między te nóżki coś
przewodzącego, np. kawałek cienkiego drucika.

>I pytanie ostatnie, dodatkowe:
>A może po prostu mieszkasz w Łodzi lub okolicy i lubisz piwo?

1) nie 2) taaak

>Moglibyśmy wejść w układ korzystny dla obu stron - ja bym miał
sprawny
>modem, a Ty piwo (albo coś innego - sprawa do przedyskutowania :-)).

Chyba, że wyślę pocztą.

>P.S.2 Z ostatniej chwili - mój Zoltrix chyba wyczuł, że szykuję na
>niego zamach, bo właśnie się próbuję połączyć, a on się zacina co
>trzeci raz. To jest podejrzane, bo normalnie wytrzymuje 10-15 razy.
>Swoją drogą, to ja doceniam zasługi TPSA, ale mogliby się wybulić na
>jeszcze parę modemów zamiast na marmurowe schody. Gdyby można się
było
>dodzwonić od pierwszego razu, to problem z Zoltrixami VSP mało kto by
>zauważył. Widać z tego jasno, że za te problemy odpowiedzialna jest
>TPSA. :-)

Taaaak, jak zwykle...

--
Grzesiek Gajewski alias Gayos
gayosek_at_free.com.pl | http://www.free.com.pl/gayosek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:02:25 MET DST