Re: Modemy Zoltrixa

Autor: Tomasz 'Pilot' Minkiewicz (spam.hater_at_dummy.domain)
Data: Wed 22 Sep 1999 - 00:20:59 MET DST


Mon, 20 Sep 1999 18:16:03 GMT, "Grzesiek Gajewski"
<gayosek_at_free.com.pl> napisał[a]:

>Hej Tomku, a zaglądałeś do mnie na WWW? Rozwiązałem ten problem u mnie
>(z modelem VSPi2 ale to działa na całej serii VSPi?). Oczywiście nie
>namawiam bo przeróbka wymaga lutowania, a to powoduje utratę
>"papierka". Ale przynajmniej nerwy byś miał w porządku... ;-)

Jasne, że zaglądałem. Ino, że ja się lutownicy boję.
Ale chyba przełamię strach i spróbuję (a może lepiej zatrudnię kumpla,
który kiedyś zawodowo jakieś płytki lutował?).
Sprawa papierka jest mniej istotna, bo i tak za miesiąc czy dwa kończy
mi się gwarancja, więc gotów jestem zaryzykować. Istotniejsza jest
możliwość, że wykończę modemik "na amen" i będę odcięty od świata (bo
to Zoltrixy najwyraźniej nie są takie złe, jak o nich ludzie piszą -
drożeją dranie!)

Co do mojej poprzedniej wątpliwości (o połączeniu telefonu za
modemem), to już znalazłem, skąd się ta wątpliwość brała. Otóż
napisałeś na swojej stronie: "Jest również prostszy sposób, ale tylko
dla tych co nie korzystają z gniazda PHONE". Ja korzystam, czy zatem
to rozwiązanie jest nie dla mnie (ew. wymaga rozgałęźniczka, o którym
pisałeś)?

Ale jeśli nawet mogę to zrobić, to chyba będę musiał zaatakować Cię
pytaniami, bo nie do końca pojmuję, co właściwie trzeba zrobić.
Piszesz o "małej kropelce" cyny, którą trzeba styknąć emiter i bazę
(które to jest, kurde, "emiter"? ja elektrotechnikę ostatni
(i pierwszy) raz miałem jakieś 10 lat temu! czy dobrze pamiętam, że
tranzystorów są dwa rodzaje i można pomylić emiter z kolektorem?).

Pytania są następujące:
...jedno mniej istotne:
1) Na pewno wystarczy? Mała kropelka i modem będzie dobry? Nie gniewaj
się, nie poddaję w wątpliwość tego, co piszesz, ale moja wiedza
elektrotechniczna kończy się gdzieś na wymianie bateryjki w
kalkulatorze i w głowie mi się nie mieści, że to wystarczy. :-)
...drugie istotniejsze:
2) Co mogę zepsuć, jeśli coś źle zrobię? Czy jeśli postawię tę
kropelkę w złym miejscu (co się łacno stać może, biorąc pod uwagę moje
obycie z płytkami drukowanymi i tymi wszystkimi "tocosiami", które są
na nich zamontowane) i zorientuję się w tym dopiero po próbie
połączenia, to może się coś zrypać na dobre? Chodzi mi o to, czy może
się okazać, że po skrupulatnym usunięciu tej kropelki modem będzie
nadal martwy? Byłoby mi mimo wszystko smutno...
...i trzecie zupełnie kosmetyczne:
3) Czy można coś zrobić, żeby modem jednak "pstrykał"? Bo to w sumie
dużo mówi, co się dzieje. Chodzi mi zwłaszcza o to, żebym miał jakąś
podstawę do wyciągania wniosków, jeśli przeprowadzę naprawę a modem
nie zadziała. Jeśli nie pstryknie, to nie będę wiedział, czy się
próbuje połączyć, tylko coś mu nie idzie, czy też jest zepsuty.
...i jeszcze jedno, na wszelki wypadek:
4) Czy wywalenie rezystora R349 musi być takie ostateczne? Czy nie
wystarczy, że go drucikiem "ominę"? - prąd chyba popłynie naookoło,
przynajmniej większość - uczyli mnie kiedyś jakichś praw Ohma, ale
obawiam się, że im się słabo udało. Chyba czułbym się pewniej
lokalizując opornik oznaczony numerkiem, niż mocno dla mnie
abstrakcyjne wyprowadzenia tranzystora; wolałbym jednak nie wprowadzać
radykalnych zmian.

I pytanie ostatnie, dodatkowe:
A może po prostu mieszkasz w Łodzi lub okolicy i lubisz piwo?
Moglibyśmy wejść w układ korzystny dla obu stron - ja bym miał sprawny
modem, a Ty piwo (albo coś innego - sprawa do przedyskutowania :-)).

P.S. Piwo jest oczywiście rzeczownikiem niepoliczalnym, więc nie
sugeruj się liczbą pojedynczą :-).

P.S.2 Z ostatniej chwili - mój Zoltrix chyba wyczuł, że szykuję na
niego zamach, bo właśnie się próbuję połączyć, a on się zacina co
trzeci raz. To jest podejrzane, bo normalnie wytrzymuje 10-15 razy.
Swoją drogą, to ja doceniam zasługi TPSA, ale mogliby się wybulić na
jeszcze parę modemów zamiast na marmurowe schody. Gdyby można się było
dodzwonić od pierwszego razu, to problem z Zoltrixami VSP mało kto by
zauważył. Widać z tego jasno, że za te problemy odpowiedzialna jest
TPSA. :-)

-- 
Tomasz 'Pilot' Minkiewicz
adres w naglowku jest dla picu, mailto:pilot_at_vc.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:02:13 MET DST