Re: Piractwo a "lewy" Sprzet

Autor: vertex (vertex_at_box43.gnet.pl)
Data: Wed 08 Sep 1999 - 12:14:21 MET DST


Krzysiek wrote:

> NIE masz racjii mowiac ze to nie kradziez, to taka sama kradziez jak kazda inna.
>
> NICZYM sie nie rozni ja ci tez moge pwoiedziec ze znam wielu producentow ktorzy
> zbankrutowali przez to ze ktos skopiowal ich program wiecej razy niz oni
> wypuscili sami i co ???
>
> Wiec naprawde nie jest to zadnym usprawiedliwieniem i ja ci powiem tak:
> " perwszy niech zuci kamieniem ktory sam jest bez winy" -no comets
>
> krzyss

Po pierwsze - dobre wychowanie nakazuje odpowiadac PO cytacie.
Po drugie czytaj posty na ktore odpowiadasz - przeciez ja napisalem ze to JEST
kradziez i ja tez KRADNE programy.
Po trzecie nieprawda jest ze NICZYM sie to nie rozni. Przemysl to sobie. Kradziez
komputera to tak jakbys sie wlamal do siedziby przedsiebiorstwa komunikacyjnego w
danym miescie i ukradl im pieniadze lub sprzet. Kradziez programu to tak jakbys sie
przejechal tramwajem na gape.
Po czwarte - piractwo jest faktem. Wie o tym kazdy - od uzytkownika ktory kradnie
programy - poprzez dystrybutorow az do producentow. Fakt istnienia tego zjawiska (i
jego rozmiary) jest im znany i jest wliczony w ogolny bilans kosztow , strat i
zyskow plynacych z danego programu. Plajtuja nie ci ktorych programy sa najczesciej
kradzione (vide Microsoft , Blizzard , Activision i setki innych) tylko ci ktorych
programy sa na tyle slabe ze nie sa w stanie sprzedac odpowiedniej ilosci kopii. Czy
ID Software splajtowalo dlatego ze 20 mln. ludzi gralo w piracka kopie Quake ? Nie ,
poniewaz to dobra gra i kilka innych milionow ludzi na calym swiecie ja kupilo.
Po piate - badania rynku wykazuja ze 95% uzytkownikow kradzionej kopii programu NIE
kupiloby tego programu gdyby nie mieli dostepu do pirackiej kopii. Po prostu nie
zagraliby w dana gre w ogole.
I wreszcie - cytowanie Chrystusa w takiej dyskusji i w tym kontekscie jest co nieco
infantylne....sam wywolales ta dyskusje Twoim prowokacyjnym postem. Czego
oczekiwales , ze ogol czytajacych ta liste poglaska Cie po glowie i powie cos w
rodzaju....Tak , tak , wlasnie ukradlem znajomemu komputer jak byl na wczasach,
fajna maszyna , dopiero co sobie kupil i moge Ci tanio zepchnac. Na to czekales ?

Jancio
p.s. i jakby co , to komety jednak istnieja



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:59:00 MET DST