Re: Piractwo a "lewy" Sprzet

Autor: vertex (vertex_at_box43.gnet.pl)
Data: Wed 08 Sep 1999 - 10:40:33 MET DST


> Ostatnio napisalem maila "tak na probe" ze chetnie kupie "lewe" czesci
> komputerowe i co ??? i napadlo na mnie okolo 5 osob ze ja jestem prostak
> biedak i nie stac mnie na Dobry komputer i jak bym sie czul jak by to mi
> ukradli ??? a ja sie was pytam jak sie czujecie okradajac producentow
> gier programow uzywajac programow pirackich ??? no wiec jak sie czujecie
> ????
>
> krzys

Poniewaz bylem jedna z tych osob - odpowiem Ci. To nie chodzi o to ze
jestes prostak czy biedak (tego nie pisalem) tylko ze w ten sposob popierasz
kradzieze.
Jak ja sie czuje okradajac producentow gier? Nieszczegolnie.Nie chce sie
wybielac bo faktem jest - kradne oprogramowanie i fakt ze wiekszosc ludzi w
tym ktaju to robi wcale mnie nie pociesza.Tylko zauwaz "subtelna" roznice
pomiedzy tymi dwoma rodzajamui kradziezy. Piractwo to kradziez
niematerialna. Wskutek tego ze ja skopiuje sobie program nikomu nie zniknie
on z polki , nie bedzie ich tez mniej na rynku. Nie zabieram rowniez
producentowi pieniedzy ktore juz ma - pomniejszam jego potencjalny zysk
(lub tez powoduje jego strate , zalezy jak na to patrzec). Kradnac komus
komputer zlodziej powoduje ze dana osoba go nie ma. Zostaja natomiast lzy
okradzionego i czesto raty do splacenia w banku (bo co bank obchodzi ze
kogos okradli). Znam tez kilka firm ktore splajtowaly po wlamaniu i
kradizezy sprzetu , niekoniecznie komputerowego - w efekcie wlasciciel
ponosi straty a kilka osob traci prace.
Czy to jest dla Ciebie to samo ?

Jancio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:58:59 MET DST