Autor: Nightmare (za29170_at_capella.ae.poznan.pl)
Data: Sat 28 Aug 1999 - 16:01:58 MET DST
> > Czy oni Ci za to zaplacili, czy moze napisales to ironicznie ?
> >
> >
> Czytam Chip-a od numeru 7/97 i sadze po prostu ze to dobra gazeta.
> Fakt wiele artykulow bylo beznadziejnych, ale ostatnio jest coraz
> lepiej... Czytam i czytalem tez wiele innych gazet z branzy komputerowej
> wiec mam porownanie: (Pc-Kurier,Pc-Magazine,Enter i inne).
> Nawet gdyby firma Vogel mi zaplacila to nie napisalbym takiego listu
> na newsy. Takie jest moje zdanie i nikt nie musi sie ze mna zgadzac.
> Prosze o jakies argumenty dlaczego Chip jest zly?
Jest to czasopismo typu Popcorn czy Bravo - z tym ze dla komputerowcow, tak
samo jak z tych dwoch kiedys po prostu trzeba wyrosnac (albo nie - the
choice is yours), tez mialem swoj okres zachwytu CHIPem - bylo to pol roku
przed do 3 m-cy po kupieniu komputera - wtedy byl wrecz idealny ;-))). Co
czynilo go idealnym? A no polityka jaka rzadzi sie to pismo - duzo
informacji o wchodzacym sprzecie, porownan sprzetu, to samo jezeli chodzi o
oprogramowanie. Tematyka wrecz idealna dla xx % (tu wpisz co uwazasz)
newbies w swiecie komputerow - a ze ogromna wiekszosc z nich zostaje do
konca w tym samym miejscu w ktorym zaczeli swoja przygode z komputerem - po
prostu z natury nie sa dociekliwi i nie zdaza im sie czesto zadawac pytan
typu: dlaczego? Dla nich jest to wlasnie idealne pismo, stad prosty jezyk,
unikanie zaawansowanych problemow lub pisanie o nich w sposob ktory z
miejsca sugeruje ze autor nie ma zielonego pojecia o czym pisze i/lub
przepisal to skads indziej (np.niemieckiej edycji) -> zainteresowanym
polecam artykul o Windows Scripting Host ktory byl kilka m-cy temu. Tak jest
i niestety to sie sprawdza - swiadczy o tym naklad w jakim sprzedaje sie
miesiecznie CHIP. Czyja to wina? Wylacznie nasza. A raczej nie nasza tylko
tych ktorzy kupujac wyrazaja milczaco zgode na taka zawartosc pisma, co
jakis czas trafi sie na dodatek jakis glupek co rusz wpadajacy w zachwyt nad
ta gazeta. Innym problemem jest to ze nie ma pisma ktore by wypelnialo ta
luke na rynku PCWK jest ponizej krytyki, Enter wydaje sie powolutku
przesuwac w kierunku bardziej zaawansowanych uzytkownikow, ale boi sie w
sposob widoczny ze nowe nabytki nie pokryja mu strat z rynku "swiezego
mieska" czyli newbies - wychodzi to tak ze niektore numery sa extra, a juz
nastepny na przyklad ponizej krytyki. Jak to bedzie wszystko zalezy od nas -
mnie osobiscie mierzi kiedy pomysle ze na kazdym kroku wpadam w tyby machiny
zwanej pop-kultura, ktorej jedynym celem jest "wyprodukowanie" globalnego
konsumenta ktory bedzie kompletnie glupi, pozbawiony ambicji - wtedy
sprzedawanie bedzie bardzo latwe... ;-)
Pozdrowienia,
Nightmare
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:54:41 MET DST