Re: Rozwal Twardziela

Autor: Wojciech Giersz (chektor_at_polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 22 Jul 1999 - 12:57:33 MET DST


> moj (no, do niedawna moj) maxtor 7345 AT [345M, sold by optimus SA'94]
> dzialal przez ostatni rok na ukos luzem w obudowie, zyje dalej, poza tym
> rzucano nim juz z metra na dywan, spadal z biurka, kiedys nawet jakis moj
> kolega go kopnal...

Prawde mowiac to sie nie dziwie - stare dyski byly dosc odporne. Mialem
Seagate ST3660A (540MB), ktory swego czasu wylecial mi z reki i stoczyl
sie po paru betonowych schodach (rany, ale mi wtedy funkcje zyciowe ustaly
na moment ;) ) - i nic, nawet lozyska sie nie poluzowaly. Natomiast
Samsung znajomego (4.3GB) po takim zabiegu jak zasugerowalem na drugi
dzien byl martwy jak kloda - jedynie w biosie dal sie rozpoznac i to
wszystko. Dlatego tez mysle, ze zamiast od razu walic sprzetem o stol, lub
palic go kondenstatorem, mozna sprobowac kulturalnie dysk ubic bez
pozostawiania sladow :)

> Jacek

Chektor
.Wojciech.Giersz..(Y2K Ready).......................Voice.+48-(0)32-2312060..
....chektor_at_zeus.polsl.gliwice.pl....chektor@malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl.
..Murphy's Law is recursive. Washing your car to make it rain doesn't work..



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:47:48 MET DST