Re: Kto chce miec opatentowany program w Stanach

Autor: Marcin Piotrkiewicz (mpiotrki_at_ia.pw.edu.pl)
Data: Fri 11 Jun 1999 - 22:28:03 MET DST


In pl.comp.programming Expert <expert_at_friko.onet.pl> wrote:
> StaH wrote:
> >
> > On Fri, 11 Jun 1999 15:46:23 +0300, Expert <expert_at_friko.onet.pl>
> > wrote:
> >
> > >StaH wrote:
> > >>
> > >>
> > >> Akurat pracuje ze firmami ktore sie tym zajmuja profesjonalnie, i mam
> > >> wglad w caly proces. Z tego co na razie Ex-p*er* napisal wynika ze nie
> > >> ma pojecia o co chodzi.
> > >>
> > >Nie wiem na czym polega profesjonalizm, ale nie na tym ze tobie jako
> > >osobie postronnej, zapewnia sie wglad w sprawy patentow klientow.
> > >Pierwsza zasada to zachowanie tajemnicy klienta a potem mozna dopiero
> > >zaczynac.
> >
> > Oj kochany, nic naprawde nic nie wiesz o procesie opatentowywania,
> > discovery etc.
> >
> Wiesz, nie ma zadnego discovery dla osob postronnych.
> Ani nie masz zadnego wgladu do pism kierowanych do USPTO, jako osoba
> postronna.

      Hmm, chyba w twoim slowniku slowo patent ma inne znaczenie niz to
sie powszechnie przyjmuje :) Dokumentacja patentowa jest jawna, moze nie
w calosci, ale na jawna jest informacja o istocie pomysl. Informacja o
tym co powoduje, ze dany przemiot (przedmiot w sensie prawnym) ma zostac
opatentowany. Dlatego tez, patentowanie, jest popularne w przypadku
pomyslow, na ktore "kazdy" moze wpasc. Rzeczy ktore sa naprawde genialne
i daja ostra przewage, czesto nie sa patentowane, by nie dac konkurencji
mozliwosci zapoznania sie z dokumentacja patentowa i wymyslenia sposobu
na obejscie patentu.

> Jezeli taki wglad masz to chyba nad czajnikiem z para.
   Wlasnie gdy ktos nie opatentowal swojej idei (lub nie opublikowal jej)
jedynym sposobem na jej poznanie jest para :)

> Jaki temat.
> Napisales, ze pewna firma nie zachowuje tajemnicy sluzbowej i pozwala ci
> wgladac w procedure patentowa ich klientow i to wszystko.
    W trakcie procesu patentowego mozliwe, ze masz racje. W momencie
uzyskania patentu, juz nie.

> Tak gdzie nie ma tajemnicy sluzbowej, tam nie ma patentowania lisku.
    A tam gdzie jest tajemnica patentowanie czesto nie jest potrzebne :)

> Procedura amerykanska pozwala na zachowanie 100% tajemnicy przed
> wszelkimi liskami.
    Faktem jest, ze Stany to jest bardzo dziwny kraj, gdzie komorki sa tansze
niz zwykle telefony, ale naprawde watpie, by roznice w prawie patentowym
byly az tak duze.

                                Mutated Pieta alias Zwierzak



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:36:39 MET DST