Re: Prawo autorskie

Autor: Grzegorz Szyszlo (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Wed 09 Jun 1999 - 23:50:19 MET DST


Robert wrote:

> > > Byłem pracownikiem pewnej firmy, gdzie pisałem programy komputerowe
> na
> > > jej potrzeby.
> > > Do kogo należą kody Ľródłowe tych programów i same programy ?
>
> oczywiście, że do tego który płaci

zalezy od zakresu obowiazkow. a jesli nie jest okreslony, od zajmowanego
stanowiska/pelnionej funkcji w firmie.

> > Firma placi programiscie za pisanie programu i uzyskuje stad licencje
> > na ten program z prawem retrocesji na okreslona liczbe kopii.
> >
> > Liczba retrocesji ograniczona.
> >
> > Firma chce nabyc prawa autorskie do programu, to zawiera umowe
> > notarialna i kupuje te prawa od tworcy.
> >
> > A pracownik autor, tworca w zadnym stopniu nie jest zobowiazany,
> > zmuszony do podpisania takiej umowy.
>
> Tak w skrócie.
>
> Pracodawca ma ci wypłacać pensję (i to niezłą), płacić za ciebie ZUS i
> podatek, stworzyć ci miejsce pracy (komputer, biurko, krzesło, ręczniki,
> mydło ...),

komputer? w tej chwili powiedzmy 3000zl. "straszna" kwota na stworzenie
takiego miejsca pracy :)

> kupić dla ciebie narzędzia programistyczne, udostępnić (jakżeby
> inaczej - nieodpłatnie) sieć komputerową i server do testów tego co
> spłodzisz (albo i nie), stworzyć ci fundusz socjalny, zapłacić za urlop,
> zapłacić za chorobę ...
> a ty w zamian, jak będziesz miał ochotę oczywiście, uprzejmie wyrazisz zgodę
> na sprzedaż kilku kopii programu.
> I oczywiście jak zmienisz sobie firmę to będziesz robił to samo a poprzedni
> pracodawca nie ma żadnych praw do tego co napisałeś.
>
> To jest komiczne - żeby inaczej tego nie nazwać.
>
> Robert

no coz. wiele w tym komizmu. lecz obecna sytuacja, nie tylko
na polskim rynku jest jeszcze bardziej komiczna.
czytalem calkiem niedawno (przedwczoraj) artykul w PCW, to byl
wywiad z jednym z pracownikow microsoftu. padlo tam
stwierdzenie "w microsofcie placa jakby mniej". potem rozne aspekty
sprawy itp. niewazne. w kazdym razie uwazam za chore dwie skrajnosci.
pierwsza to stan obecny, ze prawo do programu ma pracodawca.
druga skrajnosc, ze prawo do programu mialby wylacznie pracownik.
uwazam ze powinno byc jednak cos posrodku, niekoniecznie fifty-fifty.
ale jesli pracownik bral udzial w jakims projekcie, to uwazam
ze mimo zwolnienia go z pracy powinien cos uzyskiwac ze sprzedazy
programu. w tej chwili nie ma NIC.

pozdrawiam,

-- 
/===================================\    oOOo    W temperaturze zera
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ bezwzglednego swiatlo
| Grzegorz Szyszlo   mailto:znik_at_wbc.lublin.pl | zmienia postac
\==============================================/ alotropowa  (by Znik)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:36:23 MET DST