Re: glosny zasilacz

Autor: Talajczyk Piotr (piotrtal_at_promail.pl)
Data: Sun 23 May 1999 - 15:46:28 MET DST


                 "Tomasz K. Kwiatkowski" <kwiatkowski_at_softlab.ii.uj.edu.pl>
                  wRoTe iN pl.comp.pecet:

>Rozumiem, że ten wątek zaczął się od wentylatora w zasilaczu i tego
>powyższy post dotyczy. Mam pytanie, czy podobne mogą być przyczyny
>warkotu wiatraczka _na procesorze_ (na Celeronie). Objawy: przez minutę
>po włączeniu wiatraczek warczy, głośność się zmienia, wreszcie zawyje i
>cichnie. W tym czasie widać (w bios) że nie zdążył się rozkręcić,
>dopiero kiedy ucichnie wiatraczek osiąga przepisowe obroty.

może to banalna rada, ale sprawdź wcześniej czy w ten wiatrak nie
wkręcają Ci sie jakieś kable. ostatnio miałem podobny przypadek z
zasilaczem od jakiegoś 486.

druga sprawa:
ostatnio kupiłem wiatrak na procesor do mojego ip166MMX. od razu po
kilku dniach zaczął mi warczeć - szlag mnie trafiał. "ja to mam
szczęście" - mówiłem sobie. =;)
okazało się, że kabel od IDE podłączony do karty dźwiękowej dotykał z
jednej strony ten wiatrak, przez co było on lekko skrzywiony, a co za
tym idzie sam wiatrak nie był najlepiej wyśrodkowany i nie pracował w
takiej pozycji jak miał pracować.
to właśnie powodowało, że wiatrak warczał.

>Czy polecacie:
>1) wymienić wiatraczek na inny, tani
>2) wymienić wiatraczek na inny, możliwie lux
>3) próbowac coś naprawić - domyślam się, że równiez operować olejem.

ja polecam przebadać ten wiatrak czy nie jest on może za mocno
przykręcony do obudowy zasilacza.
może on być na "chama" =:D przykręcony i to właśne powoduje jego
warczenie.
poluzuj go trochę.
może pomoże.
a jak nie to nowy wiatrak. =:)

>Tomek

                    pozdrowionka...
                             Tałajczyk Piotr..........Cz-wa
                             email:.........piotrtal_at_promail.pl
                             www: http://iop.pcz.czest.pl/piotrtal



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:21 MET DST