Re: OCR

Autor: Bugs Bunny (dracul_at_kki.net.pl)
Data: Tue 18 May 1999 - 22:49:36 MET DST


Z tego co piszesz to chyba nie uzywales wiecej Recognity (z niej korzystalem i w
zasadzie ja znam). Gdyz gdybys korzystal to bys wiedzial, iz w momencie
dwukrotnego klikniecia pojawia sie zrodlo (czyli tak jak to wygladalo na
kartce), wiec nie ma koniecznosci, a wrecz bylo by bezsensowne kartkowanie stron
i szukanie konkretnego miejsca. Acha, program oznacza na czerwono na zrodle
znaki ktorych nie rozpoznal, i co do ktorych ma watpliwosc.
Bardzo wazna jest takze mozliwosc "uczenia" programu, gdyz przy slabym
kontrascie zrodla moze sie zdazyc iz literke "m" odczyta jako "rn" (prawda ze
podobne) :)))))
Dodatkowo nie trzeba prowadzic biura aby korzystac z tego (jednak jestem zdanie,
ze jak ktos prowadzi dzialalnosc, to zdecydowanie powinien zaopatrzyc sie w
legalna licencje programu, prywatna osoba zreszta tez :(
Na razie jednak nie widze nikogo (normalnego) ktory placi sporo kasy za program
(nawet dobry) ktory uzywa raz na kwartal do opracowania 2-8 stron.
...ups... troche odeszlem od topicu.
Ale zdecydowanie jestem zdania, iz nawet do jednostkowych zadan mozna spokojnie
wykorzystac tego typu oprogramowanie. (ale trzeba je umiec obslugiwac wlasciwie)
:))))

Pozdrawiam Bugs

Tadeusz Przybysz napisał:

> 50 stron ? ...nie prowadze biura :))))
> Poprawic kilka bledow na 50-ciu stronach oznacza ponowne ich przeczytanie :(
> Jak zsumuje czas skanowania czytania i korekty tego to na jedno mi
> wychodzi - stosowanie takich programow do amatorskich zastosowan i malych
> textow nie oplaca sie :)
> --
> Pozdrawiam
>
> Tadeusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:20 MET DST