Re: Zamiana C300A na C366 - czy warto?

Autor: Kris (kris_at_hardware.com.pl)
Data: Fri 21 May 1999 - 12:51:35 MET DST


Cześć,

> 3% to moze byc poziom bledu samego testu.

Nie.

> Winstone o ile pamietam wcale na to nie reaguje.

Mam taką nadzieję.

> Po wielu roznych kombinacjach podkrecania szyny i procesora, staram
> sie unikac podwyzszania czestotliwosci na PCI,

W epoce stałego mnożnika jesteś do tego zmuszony. Nowe generacje zegarów
mają już możliwości różnego taktowania ale w sprzedaży jeszcze nie
widziałem takich płyt.

> nie dlatego ze to nie dziala, ale z powodu klopotow, jakie niesie kazda modyfikacja
> komputera. Kazda nowa karta wymaga sprawdzenie i testowania calego
> sprzetu, co gorsza trudno planowac nowe zakupy, bo nigdy nie wiadomo,
> czy nowy element nie wymusi calkowitego przewrotu w konfiguracji i
> ustawieniach komputera.

Tak to jest przy nadtaktowaniu.

> O ile 37,5MHz jest w zasadzie bezkonfliktowe,

Są przypadki kart graficznych które nawet tego nie łykną :-)

> to 41 juz bywa klopotliwe.

Bywa. Problem jest aktualnie z reguły inny. Spytaj kto głównie
nadtaktowuje? Jakie ma procesory? Walisz w blokadę mnożnika niby w
dzwon. Zwiększenie szybkość? Oczywiście ale musisz wiedzieć z czym to
się wiąże. To nie jest IMHO zabawa dla laików. A jak znasz temat to
większych problemów nie ma.

> Zabawne, ale najwiecej problemow mialem z kartami dzwiekowymi.

Kochane PCI :-)

> Andrzej Popowski

Pozdrawiam.
Kris.

-- 
"A benchmark is like sex. Everybody wants it, everybody is sure of how
to do it, but nobody can agree on how to compare performance."
mailto:kris_at_hardware.com.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:08 MET DST