Autor: Jakub Sipowicz (sipowicz_at_nounejm.ii.uj.edu.pl)
Data: Wed 19 May 1999 - 16:32:37 MET DST
Pawe? G. Angerman <PGA_at_ikar.t17.ds.pwr.wroc.pl> wrote:
: Hej!
: Zastanawia mnie praca mojego dysku - cos takiego przytrafilo
: mi sie juz dwa razy. W czasie kopiowania dosc duzych (ok 300MB)
: plikow z partycji na partycje zdarza sie dyskowy wydawac "dziwne"
: odglosy - tak jak by sobie cos przelaczal, zatrzymywal...
: Ale dwa razy w czasie takich operacji po prostu stanal i w czasie
: startu zachowywal sie jak uszkodzony. Przez kilka minut piszczal,
: stekal, wydawaj rozne dziwne odglosy i... zaczynal dzialac poprawnie
: od nowa - jak by nigdy nic. Zadnego uszczrbku na danych, nic nie
: zauwazylem. Czy ktos sie zetknal z czyms takim i wie czego to
: moze byc wina. Z czyms tym nawet trudno jest do serwisu pojsc,
: bo jak mowilem to zdarza sie sporadycznie. Choc glupio by bylo
: pewnego dnia pozostac uziemionym z powodu awarii na prawde...
Mialem kiedys podobna sytuacje. Seagate 4.3G (z serii Pro, ST34520),
chyba sie gryzl ze starenkim Maxtorem 240M (oznaczen nie pamietam).
Wygladalo to tak, ze Seagate od czasu do czasu zatrzymywal sie,
po czym po chwili startowal. Po odlaczeniu Maxtora szalenstwa
ustapily. Po pewnym czasie przy niektorych sektorach
Seagate zaczal wydawac dziwne dzwieki, jakby probowal czytac
ten sam sektor pare razy. Efekt byl taki, ze po paru razach
"przechodzil" dalej ale OS nie zglaszal zadnych bledow. A po paru
nastepnych miesiacach... bad sectors. Na szczescie mialem
porobione backup'y a dysk byl na gwarancji.
Kuba
-- Jakub Sipowicz Institute of Computer Science, Jagiellonian University, Krakow, Poland mailto:sipowicz_at_softlab.ii.uj.edu.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:32:39 MET DST