Re: Plomba-gwarancja?

Autor: Karol Michalak (Kmichala_at_acs.ucalgary.ca)
Data: Thu 18 Mar 1999 - 23:03:47 MET


Rysiek wrote:
>

>
> Przyznaję, być może nie stykałem się z marginesem społecznym. Normalni
> ludzie nie poją komputera spirytusem, wypijają go sami.

A nie margines spoleczny przypadkiem wypija ten spirytus?. :-)))

>W takich przypadkach
> plombowanie i tak nic nie pomoże. Ciekawe jak z takimi przypadkami radzą
> sobie serwisy 'prawdziwych' pecetów. Nie dość że nie plombują komputerów, to
> można je otworzyć dotykając obudowę dwoma palcami (np. DELL).

W tym nie ma nic dziwnego. Po prostu, w takich komputerach nieczesto
zdarza sie potrzeba grzebania, ustawiania czegos. To nie jest zestawione
wedlug tego co ktos sobie pomyslal np. przy obiedzie, tylko konfiguracje
sa testowane i dobierana jest najlepsza. Rowniez elementy sa dobierane
starannie pod wzgledem jakosciowym, bo swiadczenie serwisu jest dla
takiej firmy drozsze niz oszczednosc na jakims elemencie (do dzis mam
wyciagnietego z 386 IBM-a flopa i dziala jak zloto - cichutko i nie
ustepuje szybkoscia nowym). Zreszta tu stoi kupa firmowych 386
podlaczonych do jakis aparatur i pracuja non stop od wielu lat bez
wylaczania. Mam nadzieje, ze nikt nie poczuje sie urazony, ale w takich
poplombowanych skladakach czesto trafia sie kompletny szmelc z dobrym
procesorem. Np. iP II 450 a plyta PcChips, stary RAM itp. Po prostu to
co zalega polki i chce sie uplynnic. Taki co kupuje zaplombowany
komputer, raczej nie zna sie na sprzecie i to wezmie... no bo to P II
450. Tyle, ze wydajnosc takiego zestawu nie jest wyzsza od dobrze
skonfigurowanego zestawu z Celeronem 300 (bez krecenia). Jak taki
czlowiek kupi takiego kompa, pozna sie troche na sprzecie, albo bedzie
chcial troche unowoczesnic i okaze sie ze oprocz proca reszta to zlom,
to nie ma sie co dziwic ze mu sie sam noz w kieszeni otwiera.
Nie twierdze, ze kazda mala firma tak robi, ale wiele z nich. Dlatego
twierdze, ze dla takich ludzi najlepszym wyborem jest sprzet firmowy.
Grzebac nie trzeba bo pracuje jak trzeba. W skladakach, nawet skladanych
z dobrych elementow czesto zachodzi potrzeba zmiany, bo w trakcie
dluzszego uzytkowania okazalo sie, ze cos sie zre i dziala niezbyt
dobrze. Tego nie da sie przewidziec bez dluzszych testow i dlatego
uwazam plombowanie skladakow za bezsens.

Pozdrawiam

Karol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:19:54 MET DST