Autor: Mariusz Mroczkowski (Mariusz.Mroczkowski_at_p19.f84.n480.z2.fidonet.org)
Data: Wed 30 Dec 1998 - 17:47:00 MET
Hello slawomir!
29 Dec 98 04:13, slawomir -> do All:
>> Jest software na tym swiecie kosztujace wiecej od
>> RollsRoyce.
>> I co z tego.
>> 1). Zastosowania takiego softu sa jednostkowe.
s> Zdefiniuj "jednostkowe"
Przeciwienstwo powszechnosci/seryjnosci (zastosowan).
MS"Windows" tez by kosztowal wiecej niz "RR" gdyby mial byc
odpalany tylko na jednym lub kilku/nastu a nawet kilkuset komputerach.
>> 2). Kopie naogol sa do niczego a takze dla nikogo nieprzydatne.
s> Jak to nie przydatne?
Normalnie. Soft taki jest dlatego tak drogi, bo nie nadaje sie do szerokiego
upowszechnienia co pozwolilo by rozlozyc koszty.
>> 3). "wlasciciel" nadal "posiada oryginal" nawet jesli powstala
>> kopia.
s> Traci producent software.
Ciekawe na czym straci producent n.p. SO dla Cray'a jezeli w moim posiadaniu
znajdzie sie kopia owego SO...?
>> Prawo traktuje _zabor mienia_ identycznie.
s> Na prawde? Te same sankcje przewiduje prawo ze kradziez 2 zlote
s> co za 100 000? Obudz sie!
Sam sie obudz (!) i _przeczytaj ponownie_ co ponizej.
>> Sad decyduje o wyniarze kary
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
s> Nie ma tak ze pierwsze to jakies wykroczenie a drugie to jzu
s> przestepstwo?
Ostateczna kwalifikacja czynu oraz srodki represji sa w rekach sadu.
Prokurator tylko sklada _WNIOSEK_ o ukaranie.
Sad moze wsadzic do pudla recydywiste za "zwiniecie" z supermarketu
flaszki piwa, a wypuscic na wolnosc zlodzieja motocykla dajac mu kuratora
- jesli n.p. byl to pierwszy wyskok mlodzienca o nienagannej dotad opinii.
s> "Zabor mienia, zabor mienia" co ty papuga jestes?
s> Zaraz sie okaze ze kradziez wogole nie jest karalna bo przeciez nie ma
s> paragrafu ktory by opisywal taka czynnosc jak kradziez!
Dokladnie!.
Kradziez to _POTOCZNE_ okreslenie na nieprawne zawlaszczenie czyichs
dobr materialnych.
>> Po prostu nie rozumiesz istoty PRAWA!
s> Jakiej istoty znow? Masz na mysli swoje bajdurzenie?
Nie mam zwyczaju pisac listow do siebie, z czego wynika ze mam na mysli TWOJE
_bajdurzenia_ na grupach o PRAWIE, EKONOMII, ETYCE i MORALNOSCI.
>> Ekonomia "socjalistyczna" to tylko _wymysl propagandowy_. Nigdy nic
s> takiego _w rzeczywistosci_ nie istnialo podobnie jak i inne
s> "socjalistyczne" podmioty.
s> Nie bylo centralnego planowania?
"Centralne planowanie" istnialo (i istnieje) jako narzedzie, w systemach o
gospodarce rynkowej na dlugo zanim "soc-realisci" sprobowali objac nim
_wszystkie dziedziny gospodarki_ ktora zarzadzali.
Centralne planowanie NIE jest zreszta dziedzina ekonomii.
Dotyczy wszystkich obszarow dzialalnosci systemu panstwa i jest tylko
_narzedziem_.
Jako _narzedzie_ bylo i _jest_ znane i _stosowane_ we wszystkich systemach
gospodarczych od prehistorii do wspolczesnosci.
Jak sobie wyobrazasz zbudowanie STONEHENGE, piramid, albo ladowanie na Ksiezycu
bez "centralnego planowania"?
- "Niewidzialna reka rynku" ? ROTFL!!!
s> Nie istnialy mechanoizmy w teorii majace zastapic mechanizmy
s> wolnorynkowe?
"mechanizmy w teorii" (jak sama nazwa wskazuje) nie istnieja
"_w rzeczywistosci_", - co (z wyjatkiem analfabetow) wszyscy mogli przeczytac
(juz ponownie!) w cytacie z mojego poprzedniego listu.
Pozdrowienia!
Mariusz -=maVox=-
Nie odpowiadam na "newsy" pisane w HTML'u, kodowane "quoted printable", B64,
UUEncode i sygnowane PGP!.
--
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:58:41 MET DST