Mentalnosc Kalego bylo: poczekajmyz pomni

Autor: Mariusz Mroczkowski (Mariusz.Mroczkowski_at_p19.f84.n480.z2.fidonet.org)
Data: Sun 27 Dec 1998 - 22:51:01 MET


Hello slawomir!

25 Dec 98 08:52, slawomir -> do All:

>> Ambasada Stanow zjednoczonych w Warszawie (POLSKA), stoi na gruncie
 s> prywatnym zagarnietym (razem z palacykiem niegdys stojacym w tym

 s> A co ma do tego ambasada USA?
 s> To jest sprawa miedzy ta rodzina a wladzami polskimi.

Teren ambasady jest obecnie eksterytorialny i nie podlega polskiej jurysdykcji
na mocy konwencji miedzynarodowych, a nie tylko dwustronnych (Polska-USA).

Rzad USA _nie mogl nie wiedziec_ o tym, ze zajmuje wlasnosc prywatna poniewaz w
odpowiednim czasie musiano mu udostepnic akta hipoteczne nieruchomosci.

Ambasador USA rezydowal takze w przedwojennej W-wie i tylko duren mogly sie
tlumaczyc niewiedza do kogo nalezy posiadlosc z palacem w centralnym punkcie
miasta. Administracja USA z pewnoscia durniem nie jest.

Gdyby rzad USA stosowal sie scisle do postanowien zawartych we wlasnej
konstytucji ("swiete prawo wlasnosci prywatnej" itp.), to powinien sie
przynajmniej USTOSUNKOWAC do _niewatpliwego faktu_, ze _dysponuje obecnie_
terenem niegdys _bezprawnie zawlaszczonym_ przez wladze PRL i zajac publiczne
stanowisko w tej bulwersujacej sprawie.
Tymczasem mimo PUBLICZNEGO rozglosu jaki ma w/w sprawa, przyjeto wygodna
"strusia polityke". Ani Ambasador ani Konsul - nie raczyli nawet przyjac
WLASCICIELA gruntu i zburzonego palacyku w Al. Ujazdowskich. Nie wydano zadnego
oswiadczenia.
Tak wyglada w praktyce owo poszanowanie dla "swietej wlasnosci prywatnej".

Jezeli uwazasz ze to sprawa czysto wewnetrzna, to znaczy ze akceptowalbys
n.p. niewolnicza prace chinskich dysydentow w lagrach na potrzeby rzadu USA,
- "no bo to sprawa wewnetrzna Chin"...

Coraz lepiej sie nam przedstawiasz, - a podobno cenisz sobie postepowanie
etyczne - (w zwiazku z czym potepiasz uczniow korzystajacych z pirackich kopii
softu)...
To tak a propos subject czyli mentalnosci Kalego.

Jak juz chcesz byc swiety, to nie mieszaj do tego USA i jego rzadu, ktory
swiety na pewno nie jest i nie pisz co w USA nie mogloby miec miejsca, bo tam
zdarzyc sie moze wszystko.

Nie trzeba tez _naduzywac_ przymiotnika "socjalistyczny" do opisu zjawisk,
ktore wywodza sie ze swiata kapitalizmu i nadal w nim istnieja.
Niektorym trzeba czasami przypominac, ze Chrystus byl Zydem. Tobie, ze sam
socjalizm jako taki jest wynalazkiem swiata kapitalistycznego i w tenze swiat
stopniowo wprowadzanym (takze w USA).

            Pozdrowienia!
               Mariusz -=maVox=-

Nie odpowiadam na "newsy" pisane w HTML'u, kodowane "quoted printable", B64,
UUEncode i sygnowane PGP!.

--


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:58:23 MET DST