Autor: Wayne/Taboo (wayne_at_figaro.ae.katowice.pl)
Data: Wed 23 Dec 1998 - 18:31:58 MET
On Wed, 23 Dec 1998, Highlander wrote:
> >jest podstawa calej zachodniej kultury az po takie skrajnosci jak w
> >Stanach gdzie jak ci ktos wejdzie na twoj teren to mozesz go zastrzelic
> >jak psa i zadzwonic po policje zeby wywiezli zwloki.
> >
> >A co to wogole jest panstwo???
>
> Gdyby nie to państwo to gdzie założyłbyś swoją firmę. Spróbuj
Gdziekolwiek. Widzisz jakis problem? Instytucja panstwa istnieje krocej
niz historia ludzkosci, a juz napewno krocej niz najprostsze formy
ekonomii, i jakos sobie wtedy ludzie radzili.
> w Stanach nie zapłacić należnego podatku to szybko zakończysz
> działalność gospodarczą (nawet w pierdlu).
Kto mowi o nie placeniu podatku, jest ulga to sobie odpisuje, kupuje cos,
biore fakture wliczam w kosztu? Gdzie tu oszustwo??? Powtarzasz oklepane
haselka polityczne nie rozumiejac istoty problemu.
> >Facet, ja mam w dupie ile traci panstwo, interesuje mnie ile traci firma
> >softwarowa xxx, czy zespol developerow yyy. Zreszta i tak okazujesz
> >ignorancje w tych sprawach bo to ze jest szara strefa ludzi ktorzy nie
> >placa podatkow wcale lub nie tyle ile teoretycznie powinni, to tylko jest
> >dla ogolnej sytuacji ekonomicznej w kraju na plus, gdyby wszyscy placili
> >ile mieli, napewno byloby gorzej i samo panstwo jeszcze mniej by zebralo z
> >tych wszystkich uczciwie placonych podatkow.
>
> Facet a ja mam w dupie, że Ty masz w dupie. W ogóle przeczytaj jeszcze
> raz to co napisałeś i potem pisz coś o ignorancji.
> Ja Ci mówię, że gdyby nie szara strefa i Ci co oszukują na podatkach,
> to ci co zarabiają po 900 PLN zarabialiby 2700 PLN i mogliby sobie
> kupować legalne programy.
Hahahaha to ty przeczytaj co ja napisalem wyzej, gdyby nie szara strefa
sytuacja ekonomiczna Polski byla by jeszcze gorsza, kryzys, wieksze
bezrobocie, coraz slabsza koniunktora, i zarabialbys 400 a nie 900 wiec
dziekuj Bogu ze sa ludzie zaradniejsi od ciebie bo oni zarabiaja takze na
twoja pensje. I dalej twierdze ze jestes ignorantem w sprawach ekonomii,
sam tego w tym poscie dowodzisz.
> >O co ci chodzi? Za malo zarabiasz? Rob to co ci faceci w mercach, przeciez
> >to takie proste wystarczy oszukiwac na podatkach ;>
>
> Znów coś wyrwałeś z kontekstu. Przecież coś pisałem o zakładaniu
> własnych firm przez wszystkich obywateli.
Ale mi argument, nie ma zadnego prawa ktore by tego zakazalo, to jest
tylko kwestia popytu i podazy na rynku pracy, wszystko sie automagicznie w
ekonomii rownowazy, a teraz sie zrownowazylo na takim poziomie ze ty
z wlasnej woli znalazles sie w gronie ludzi ktorzy zarabiaja 900, a facio
w mercu znalazl sie z wlasnej woli i inicjatywy w grupie ktora zarabia
9000.
> Facet zastanów sie nad tym co piszesz. Gdyby nie ci co dostają te 900
> do chodziłbyś z gołą dupą, nie miałbyś co jeść, Twoje dzieci byłyby
Hahaha, nie rozmieszaj mnie, komputer mam dzieki prywatnej inicjatywie
jakiegos kolesia ktory zalozyl firme Epox, a inny AMD. Chodze w ubrany
w ubrania wytworzone przez prywatne firmy innych biznesmenow, to samo moge
powiedziec o jedzeniu. Z panstwwowej sluzby zdrowia staram sie nie
kozystac na ile moge, bo w***wia mnie baba ktora sie na mnie wydziera za
moje pieniadze, wole isc do prywatnego dentysty, ktory bedac po 6 latach
medycyny byl na tyle operatywny ze rozpoczal wlasna dzialalnosc, dzieki
temu moge leczyc zeby w milej atmosferze i kulturalnej obsludze,
kozystajac z dobrego sprzetu, materialu i znieczulenia.
Niestety nie moge korzystac z kilku uslug z prywatnego zrodla nad czym
bardzo boleje bo sa one skrajnie niskiej jakosci.
> tumanami, leczyłbyś się u znachora
Ale bredzisz, pelno jest prywatnych praktyk, jestes dobry to zaloz jedna z
nich i zarabiaj wiecej, nie chce ci sie to zarabiaj 900 i nie nazekaj na
caly swiat bo sam jestes temu winien a nie biznesmeni ktorzy cie okradaja
z twoich wlasnych pieniedzy (ktorzy sami swoja ciezka praca zarobili)
> a swój komputer mógłbyś podłączyć do dynama w rowerze.
Mozna kupic agregat na rope, ktora mozna kupic w prywatnych firmach takich
jak esso, shell, statoil, zalozonych, prowadzonych i dizalajacych dzieki
tym biznesmenom ktorzy cie okradaja.
> I na swojego merca napewno byś nie zarobił. A w ogóle jak masz taki
> zapie...ol w pracy to co robisz tyle razy dziennie na grupie.
Co wam z tym mercem odbilo, ja zadnego merca nie mam i nigdy nie pisalem
ze mam. A poza tym czytanie listy pl.rec.gry.komputerowe nalezy w pewnym
sensie do moich obowiazkow. Aczkolwiek w bardzo marginalnym stopniu.
> /ciach/
> pozostałych rzeczy nie ma co cytować bo wynika z tego, że gościu
> żyjesz na Marsie. Dla mnie przy tak śmiesznej argumentacji jest EOT.
Chlopie to ty zyjesz na Marsie, ja zyje w kapitalistycznej rzeczywistosci
i jak narazie nie obwiniam calego swiata za swoja nieudolnosc. Naucz sie
brac odpowiedzialnosc za swoje czyny (lub ich brak) zamiast jak dziecko
obarczac nia wszystkich naokolo.
Wayne
GSXR1100 http://figaro.ae.katowice.pl/~wayne
Powered by LINUX! Slackware 3.5 & RedHat 5.1
Sex is not the answer. Sex is the question. "Yes" is the answer.
-- Swami X
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:58:04 MET DST