=?iso-8859-2?Q?Re:_Pi=EAtnuj=EA_wszystkich_z=B3odzieji_oprogram_ow

Autor: Marcin 'Qrczak' Kowalczyk (qrczak_at_knm.org.pl)
Data: Fri 06 Nov 1998 - 20:16:54 MET


Followup-To: pl.comp.os.advocacy

On Fri, 6 Nov 1998, Marek Oberman wrote:

> Takie shitware jest czesto radosna tworczoscia jakiegos "programisty"
> i wlasnie przez instalowanie talego gowna z chipa ludzie maja problemy
> z winda. Pliki sie nieodinstalowywuja, pisza po systemie. Doklada sie
> wtedy kolejny freeware za miesiac i mamy totalne bagno i ciagle zwisy.

Prawda.

> Szkoda, ze niektorzy tego nie rozumieja i powtarzaja cigle ze w98 jest
> do d..py. (to tak troche off-topic tego watku)

Tak się jakoś składa, że programy pod Linuxa, pisane przez tysiące różnych
osób, nie wywracają systemu. Jedyne niebezpieczeństwo jest wtedy, kiedy
świadomie instaluję nową wersję jakiegoś krytycznego fragmentu systemu,
a i wtedy mam kontrolę nad tym, które pliki się zmieniają (w lepszych
dystrybucjach nawet bez zaglądania do źródeł programu). Może więc jednak
wina jest w dużej mierze po stronie Windowsów? Gorzej zaprojektowanych
mechanizmów współdzielenia bibliotek i instalowanie programów, a także
większej skłonności do wywracania się całego systemu przy złych biblio­
tekach i błędach w poszczególnych programach? Skoro Linux sobie z tym
radzi...

-- 
 __("<   Marcin Kowalczyk * qrczak_at_knm.org.pl http://qrczak.home.ml.org/
 \__/       GCS/M d- s+:-- a21 C+++>+++$ UL++>++++$ P+++ L++>++++$ E->++
  ^^                W++ N+++ o? K? w(---) O? M- V? PS-- PE++ Y? PGP->+ t
QRCZAK                  5? X- R tv-- b+>++ DI D- G+ e>++++ h! r--%>++ y-


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:40 MET DST