Autor: GregZiel (gregziel_at_katowice.crosswinds.net)
Data: Fri 16 Oct 1998 - 23:51:15 MET DST
Perzan napisał(a) w wiadomości: <01bdf77e$b48caca0$640100c8_at_lajkonik.com>...
>deMon <bkorup_at_polbox.com> napisał(a) w artykule
><6ubm7o$t87$1_at_sunsite.icm.edu.pl>...
>
>W związku z tym (s)twierdzeniem podam Ci ciekawy przykład:
>Dysk stary Seagate 540, zpatrycjonowany pod starym kontrolerem
>na bodajże 520MB (maks, co fdisk mógł zmajstrować) zapięty
>do nowszego (nie mylić z nowym) kontrolera niestety z biosem
>AMI :-(( , na płycie Shuttle (chyba HOT-433) z AMD DX4/100
>(nie kręcony), za cholerę nie chciał włączyć LBA. Pokazywał
>na starcie LBA - Off :-( Wszystkie inne bajery (32 bit access,
>block transfer...) włączał bez zarzutu. Po zdjęciu partycji
>i odpaleniu na goło, nastąpiło cudowne ozdrowienie i pojawiło
>się LBA - On :-))) Bez gadania założył pełne 540 MB i działa
>jak na razie, choć zdarza mu się wydać dziwne jęki :-(
>Jak to wytłumaczyć ???
>Może ktoś zna odpowiedź i jest w stanie to logicznie
>i sensownie objaśnić ??
_IMHO_ jest to tak: tryb adresowania dysku (CHS/Large/LBA) stosowany przez
kontroler zmienia ilość głowic, cylindrów i sektorów jakie kontroler
_zgłasza_ systemowi. Założenie partycji i sformatowanie dysku tworzy na nim
strukturę logiczną, której niektóre elementy muszą znajdować się w
_ściśle_określonych_ miejscach dysku. Wprawdzie Master Boot Record,
zawierający opis organizacji dysku _zawsze_ znajduje się w pierwszym
sektorze dysku (ścieżka 0, głowica 0, cylinder 1), którego adres _IMHO_ nie
zmienia się wraz ze zmianą sposobu adresowania (wydaje mi się, że początek
dysku jest _zawsze_ liczony od tego samego miejsca), ale już szczegóły opisu
partycji zawierają adresy dalszych sektorów dysku, a te już często (nie
zawsze) są zależne od trybu. Stąd dysku spartycjonowanego i sformatowanego w
trybie np. CHS _nie_ można uruchomić w trybie LBA. Większość BIOS'ów wykrywa
ew. niezgodność ustawień ze stanem faktycznym i albo sama zmienia stosowne
ustawienia i uruchamia dysk we właściwym trybie, albo zgłasza problem zaraz
po wykonaniu POST'u i wyświetleniu ramki, nie pozwalając na kontynuację
startu. Niestety, spotkałem już BIOS (któryś z Phoenix'ów), który pozwalał
uruchomić dysk w niewłaściwym trybie, konkretnie dysk Caviar 540 MB
sformatowany jako LBA został uruchomiony jako CHS, który to tryb AFAIK
pozwala na dyski _do_ 512 MB. Objawy były jak przy uszkodzonej strukturze
logicznej dysku - można było odczytać większość danych, próba odczytu reszty
(IMHO znajdującej się pod koniec dysku) kończyła się komunikatem Sector Not
Found, NDD dopytywał się czy jestem w stanie prawidłowo odczytywać dysk,
gdyż wykrywał nieprawidłowości w MBR...
W Twoim przypadku, sądzę że miałeś dysk sformatowany na starym kontrolerze,
w trybie CHS. Dlatego AMI nie chciał uruchomić go jako LBA i wykorzystać
pełnych 540 MB zamiast dotychczasowych 512 MB. Usunięcie partycji
_i_restart_systemu_+_autodetekcja_ powoduje, że BIOS nie widząc _żadnej_
struktury na dysku pozwala kontrolerowi na ustawienie go w najlepszym
możliwym trybie, w tym przypadku LBA. Finito.
Acha, jeszcze jedno. Zmiana trybu PIO i innych parametrów nie ma tu nic do
rzeczy, IDE HDD Block Mode był przeszkodą _tylko_ dla bardzo starych dysków
(np. Maxtor 120 MB). AFAIK większość, jeżeli nie wszystkie 540-stki
obsługują już ten tryb.
Ostatnią kwestią są dziwne jęki. IMHO jest to zużycie dysku (540-tki mają
już swoje lata, zresztą nawet jako zupełnie nowe z pewnością nie chodziły
tak cicho jak Fujitsu 3.2 GB czy dowolny IBM DTTA...) albo... normalna praca
dysku, z tym że w nowej obudowie, nie zagłuszana przez nowsze/cichsze
wiatraczki jest wyraźniej słyszalna.
Mam nadzieję że Ci pomogłem, jeżeli interesuje Cię bliżej wspomniana
struktura logiczna dysku to pisz na priv'a...
Z poważaniem...
--
Grzegorz Zieliński
vel
GregZiel
gregziel_at_katowice.crosswinds.net
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:43:48 MET DST