Autor: roman_at_silesia.pik-net.pl
Data: Wed 09 Sep 1998 - 19:08:34 MET DST
szafrann wrote:
[...]
>> wszystkich). Dlatego nie narzekam na to co mam, a mam HP.
>>
s> Ja rowniez posiadam HP i z tego co widze w serwisie to wiekszosc drukarek
s> do naprawy stanowia wlasnie Lexmarki. Poza tym wygoda i ergonomia druks HP
s> jest lepsza. Ja tez stawiam na HP.
HP produkuje dobre drukarki, ale... wszystko jest dobrze, dopóki masz
gwarancję. Zepsuje Ci się po gwarancji, pojedziesz do serwisu firmy HP i
usłyszysz hasło: do tej drukarki jedyną częścią zamienną jest cała drukarka
(wcale nie nowa!), naprawa kosztuje (120% ceny nowej drukarki), oczywiście starą
drukarkę zabieramy, żeby naprawić ją we Francji i dać na wymianę kolejnemu
frajerowi.
O ile w czasach HP LJ III, która była naprawdę ciężka do zarżnięcia można było
się z tym pogodzić, to pomysł, żeby wyrzucić na śmietnik np. HP DJ 1200C z
przebiegiem zaledwie kilkanaście tysięcy stron jest... dziwny.
Sytuacja opisywana przeze mnie zdarzyła się faktycznie, za naprawę zażądano 43
mln szł, mam to na piśmie. Oczywiście nie zdecydowaliśmy się w firmie na taką
'naprawę' i po rozebraniu drukarki przyczyną okazała się malutka blaszka, która
zahaczyła o wózek z głowicami i zablokowała go. Naprawa we własnym zakresie
trwała może pół godziny, nie wymagała żadnych części ani specjalistycznych
narzędzi.
Pomimo takiej wpadki serwisu HP nadal używamy głównie drukarek tej właśnie
firmy.
-- RoMan (2:484/88_at_fidonet.org) mailto:roman_at_silesia.pik-net.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:35:42 MET DST