Re: Czy można uszkodzić PCta wkładając odwrotnie wtyczkę do gniazdka?

Autor: Marek Tarnowski (taunus_at_zt.krakow.tpsa.pl)
Data: Fri 24 Jul 1998 - 14:39:53 MET DST


Sebastian Szczepański wrote:

> Witam szanownych grupowiczów
>
> Od dłuższego czasu miałem problemy z zasilaniem w moim PC tzn. czasami gdy
> miałem kontakt z obudową potrafiło nieźle popieścić (bez skojarzeń proszę...

[ble ble ble]

    Zgadza sie, przyczyna zachowania sie zasilacza lezy tu w dwoch kondesatorach

przeciwzakłoceniowych, ktore zlokalozowane są na wejsciu zasilacza w obwodzie
220V. Połączone
są w ten sposób ze ich jedne konce połączone sa do fazy i zera, podczas gdy
drugie konce połączone sa razem do obudowy. Jezeli ktos wie ze kondesator prąd
zmienny przewodzi, no to mamy idealny dzielnik napiecia, a wiec występuje
napięcie zmienne o wartości zblizonej do 110V miedzy obudową nie uziemionego
komputera a jakims innym uziemionym przedmiotem (np.kaloryfer).

    Diagnoza jaka bym postawił dla twojego zasilacza:
Cos smierdzialo, zmierzyles napiecie ktore wynosilo miedzy obudowa a innym
przedmiotem 210V.
Oznacza to ze jeden z tych kondesatorow padl. Jezel wlaczysz wtyczke zasilacza
do gniazdka
sieciowego tak ze faza pojdzie na uszkodzony kondesator, to nie bedzie zadnego
napiecia, miedzy wyzej omawianymi punktami, jezeli ja odwrocisz, faza
"przejdzie" przez drugi sprawny kondesator (jakis tam niewielki spadek napiecia
wystapi). Na obudowie bedziesz mial zasilanie z sieci minus spadek na tym
sprawnym kondesatorze, czyli twoje 210V. Jezeli zas komputer wlaczysz do
prawidlowego dla niego gniazdka sieciowego, czyli z bolcem uziemiajacym
(zakladam ze bolec ten jest podlaczony w srodku do przewodu zerowego lub
uziemiajacego :-)). wszystko bedzie OK bo napiecie z obudowy "spłynie" do ziemi.
W takiej sytuacji jak teraz u Ciebie musisz dac zasilacz do przegladu, bo moze
sie okazac ze przy uszkodzonym kondesatorze przeciwzakloceniowym bedziesz sial
zakloceniami na TV i radio.
Innymi niepozadanymi efektami eksploatacji bez bolca jakichkolwiek komputerow
lub peryferii sa uszkodzane karty sieciowe, drukarki, i inne peryferia. Bo jesli
jedno urzadzenie bedzie uziemione drugie nie, to np. w przypadku sieci roznica
potencjalow zniesie sie przez kable sieciowe, czesto przy tej okazji siejac
spustoszenie.
Jesli masz tylko jeden kondesator sprawny, to sytuacja jest grozniejsza, bo
napiecie bedzie wyzsze.

    Zwroccie uwage ze chodzi tu o bezpieczenstwo przede wszystkim ludzi.
Mialem taki przypadek gdzie komputer na parterze budynku byl sobie od tak
wlaczony niechlujnie bez bolca uziemiajacego, a ja rozpinalem na innym pietrze
wtyczki od sieciowego kabla koncentrycznego. W pewnej chwili okazalo sie ze w
jednej rece mialem wtyczke faze 110V a w drugiej zero. Jest to dosc dobra dla
pani smierci trasa przebiegajaca przez serce.
A juz nie wspomne co sie dzieje gdy urzadzenia zasilane sa z roznych faz.
Brrrrrr

    Sorry ze przynudzalem, ale wydaje mi sie ze przedmowca podniosl temat
niezwykle istotny.
Oczywiscie zgadzam sie z tym ze sa tu tez tacy ktorzy temat znaja, byc moze
nawet lepiej niz ja.

Pozdrawiam

Marek Tarnowski

--------------B3BCA5CE6DD5296CFA71EDD4
Content-Type: text/html; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit

<HTML>
<TT>Sebastian Szczepański wrote:</TT>
<BLOCKQUOTE TYPE=CITE><TT>Witam szanownych grupowiczów</TT><TT></TT>

<P><TT>&nbsp; Od dłuższego czasu miałem problemy z zasilaniem w moim PC
tzn. czasami gdy</TT>
<BR><TT>miałem kontakt z obudową potrafiło nieźle popieścić (bez skojarzeń
proszę...</TT></BLOCKQUOTE>
<TT>[ble ble ble]</TT><TT></TT>

<P><TT>&nbsp;&nbsp;&nbsp; Zgadza sie, przyczyna zachowania sie zasilacza
lezy tu w dwoch kondesatorach</TT>
<BR><TT>przeciwzakłoceniowych, ktore zlokalozowane są na wejsciu zasilacza
w obwodzie 220V. Połączone</TT>
<BR><TT>są w ten sposób ze ich jedne konce połączone sa do fazy i zera,
podczas gdy drugie konce połączone sa razem do obudowy. Jezeli ktos wie
ze kondesator prąd zmienny przewodzi, no to mamy idealny dzielnik napiecia,
a wiec występuje napięcie zmienne o wartości zblizonej do 110V miedzy obudową
nie uziemionego komputera a jakims innym uziemionym przedmiotem (np.kaloryfer).</TT>
<BR><TT>&nbsp;</TT>
<BR><TT>&nbsp;&nbsp;&nbsp; Diagnoza jaka bym postawił dla twojego zasilacza:</TT>
<BR><TT>Cos smierdzialo, zmierzyles napiecie ktore wynosilo miedzy obudowa
a innym przedmiotem 210V.</TT>
<BR><TT>Oznacza to ze jeden z tych kondesatorow padl. Jezel wlaczysz wtyczke
zasilacza do gniazdka</TT>
<BR><TT>sieciowego tak ze faza pojdzie na uszkodzony kondesator, to nie
bedzie zadnego napiecia, miedzy wyzej omawianymi punktami, jezeli ja odwrocisz,
faza "przejdzie" przez drugi sprawny kondesator (jakis tam niewielki spadek
napiecia wystapi). Na obudowie bedziesz mial zasilanie z sieci minus spadek
na tym sprawnym kondesatorze, czyli twoje 210V. Jezeli zas komputer wlaczysz
do</TT>
<BR><TT>prawidlowego dla niego gniazdka sieciowego, czyli z bolcem uziemiajacym
(zakladam ze bolec ten jest podlaczony w srodku do przewodu zerowego lub
uziemiajacego :-)). wszystko bedzie OK bo napiecie z obudowy "spłynie"
do ziemi. W takiej sytuacji jak teraz u Ciebie musisz dac zasilacz&nbsp;
do przegladu, bo moze sie okazac ze przy uszkodzonym kondesatorze przeciwzakloceniowym
bedziesz sial zakloceniami na TV i radio.</TT>
<BR><TT>Innymi niepozadanymi efektami eksploatacji bez bolca jakichkolwiek
komputerow lub peryferii sa uszkodzane karty sieciowe, drukarki, i inne
peryferia. Bo jesli jedno urzadzenie bedzie uziemione drugie nie, to np.
w przypadku sieci roznica potencjalow zniesie sie przez kable sieciowe,
czesto przy tej okazji siejac spustoszenie.</TT>
<BR><TT>Jesli masz tylko jeden kondesator sprawny, to sytuacja jest grozniejsza,
bo napiecie bedzie wyzsze.</TT><TT></TT>

<P><TT>&nbsp;&nbsp;&nbsp; Zwroccie uwage ze chodzi tu o bezpieczenstwo
przede wszystkim ludzi.</TT>
<BR><TT>Mialem taki przypadek gdzie komputer&nbsp; na parterze budynku
byl sobie od tak wlaczony niechlujnie bez bolca uziemiajacego, a ja rozpinalem
na innym pietrze wtyczki od sieciowego kabla koncentrycznego. W pewnej
chwili okazalo sie ze w jednej rece mialem wtyczke&nbsp; faze 110V a w
drugiej zero. Jest to dosc dobra dla pani smierci trasa przebiegajaca przez
serce.</TT>
<BR><TT>A juz nie wspomne co sie dzieje gdy urzadzenia zasilane sa z roznych
faz. Brrrrrr</TT><TT></TT>

<P><TT>&nbsp;&nbsp;&nbsp; Sorry ze przynudzalem, ale wydaje mi sie ze przedmowca
podniosl temat niezwykle istotny.</TT>
<BR><TT>Oczywiscie zgadzam sie z tym ze sa tu tez tacy ktorzy temat znaja,
byc moze nawet lepiej niz ja.</TT><TT></TT>

<P><TT>Pozdrawiam</TT><TT></TT>

<P><TT>Marek Tarnowski</TT></HTML>

--------------B3BCA5CE6DD5296CFA71EDD4--



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:26:32 MET DST