Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Thu 23 Jul 1998 - 12:29:29 MET DST
On Thu, 23 Jul 1998 07:05:28 GMT, Marek Tarnowski
<taunus_at_zt.krakow.tpsa.pl> wrote:
>Co ma piernik do wiatraka. Sa sobie dwa urzadzenia ktore nic o sobie nawzajem
>nie wiedza, i tyle.
Troche wiedza... moze IDE zajmie procesor (a zajmuje sporo) i SCSI nie
bedzie mialo jak danych wyslac do obrobki? Ale to juz kwestia
wydajnosci systemu a nie dysku, jak IDE nie zaciazac jednoczesnie ze
SCSI to tego typu efekty nie powinny wystapic.
Generalnie - IDE w najnowszych wersjach jest porownywalne transferem
ze SCSI dopoki mamy jedno zlecenie odczytu pliku. Jak trzeba fafnascie
plikow na raz czytac i oddawac systemowi w tempie w jakim jest w
stanie lykac to wiekszosc glowkowania musi odwalic procesor glowny -
dyski IDE to w somie cwiercmozgi... Natomiast dyski SCSI, nawet w
wersji pozornie wolniejszej od IDE maja jednak ciut wiecej
inteligencji zaszyte w kontrolerze i zadania typu kolejkowania zlecen
i symultanicznego oddawania kolejnych porcji danych w miare gotowosci
procesow do ich przyjecia wykonuja samodzielnie bez angazowania w to
procesora glownego - dlatego tez sa wydajniejsze w naprawde
wielozadaniowych systemach operacyjnych. Biorac pod uwage ze
proponowane oprogramowanie chodzi na systemie raczej srednio
wielozadaniowym zalety dysku SCSI nie ujawnia sie w calej okazalosci,
choc na pewno wiecej procesor bedzie angazowany przez dysk IDE.
Ale generalnie - zgadzam sie z przedmowcami, gosc albo nie wie co mowi
albo az za dobrze wie - szuka jelenia na wyciagniecie dodatkowej kasy.
Darek
P.S. Ale tak raz na zawsze to bym nie decydowal co gdzie dac - taki
mieszany system warto poobserwowac, poeksperymentowac - co dac na IDE
a co na SCSI zeby chodzilo najplynniej.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:26:17 MET DST