Re: Psia krew... cholera....

Autor: Jacek Fiok (jfiok_at_kki.net.pl)
Data: Tue 30 Jun 1998 - 16:37:13 MET DST


Dnia Tue, 30 Jun 1998 14:14:04 GMT, phenomen_at_kki.net.pl (Phenomen)
napisał:

>Dlaczego mok "kochany" win98 nagle zwolnil...

>zauwazalne stopniowe.. co jakies 1,2 sekundy przerwy... ma to
>charakter taki ze wydaje mi sie jakby te przerwania nie mialy zwiazku
>z "szybkoscia mojego sprzetu" w q2 fps'ow mam nadal 16,5... a obraz po
>prostu skacze.. w rownych odstepach niezaleznie od przeciazenia
>procka...

Moze jakis smieszny ukryty proces, np. wirus?
Na dzin dobry zrob reboot, alt+ctrl+del i zobacz, czy widzisz jakies
dziwne procesy. Jesli to jest wirus, i jest to madry wirus, to go tam
nie zobaczysz. To teraz jakis program antywirusowy. Nastepne: obejrzyj
'profilaktycznie' bootlog.txt, kluczowe wpisy w rejestrze typu 'run',
'runonce' itp. (dokladne pozycje masz podane na mojej stronie), wpis
run='' w win.ini, wywal 'ms office fast start' / 'uruchamianie pakietu
office' z autostartu.

Nie pomaga? Moze ktos inny pomoze. A moze nie... mnie sie kiedys tak
smiesznie win95 zwalily, ze przestaly rozumiec swoje jednak dosc
wewnetrzne rozszerzenia .pif i .lnk :)

Pozdrowienia.

(tak, wiem, nie ta grupa)

________________________________________________
Jacek Fiok, Warszawa
jfiok_at_kki.net.pl, jfiok_at_vlo.waw.pdi.net
http://vlo.waw.pdi.net/~jfiok/
ICQ UIN: 7860153 --- Overclocking? Have fan! ---



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:23:09 MET DST