Autor: Andrzej Popowski (popej_at_friko.onet.pl)
Data: Mon 29 Jun 1998 - 22:17:45 MET DST
Mon, 29 Jun 1998 07:39:41 GMT, olafs_at_priv5.onet.pl (Olaf Swieca)
piszesz:
>Ogladalem linie IRQ w komputerze (sonda logiczna) i faktycznie przerwanie
>nie jest generowane gdy tylko jeden port chce, a jest, gdy oba. Malo tego,
>jezeli nie ma zgloszen, to na tej linii jest stan "0" logiczne, a gdy jest
>tylko jedno zgloszenie, to na tej linii wystepuje dziwne napiecie (ok. 0.9
>do 1.0 V) i jest ono dosyc stabilne (probowalem opornikiem 100om do masy i
>plusa i slabo oddzialuje).
>Pytanie: czy wyjscia z linii INT ukladow UART portow szeregowych sa ze soba
>zwarte ? I co nalezy zrobic, aby te przerwania jednak chodzily.
Jezeli dwa porty COM pracuja na jednym przerwaniu, to ich wyjscia sa
zwarte. Pierwotna wersja interface COMa do PC miala wyjscie IRQ na
bramce trojstanowej, 3-stan kontrolowany przez wyjscie OUT2 (moze
OUT1?) scalaka 8250, czyli sterowanej bitem 3 w rejestrze MCR. Po
zalaczeniu przerwan w dwu COMach masz zwarcie dwoch wyjsc push-pull na
lini IRQ i oczywiscie silniejsze wygrywa.
Sytuacja nieco sie zmienia w momencie, gdy oba COMy i bramki
trojstanowe znajduja sie w jednym zintegrowanym, programowalnym
scalaku, jak to ma miejsce aktualnie. Technicznie rzecz biorac
istnieje mozliwosc, ze scalak wykona poprawnie operacje OR na
wyjsciach przerwan i bedzie zglaszal przerwania od obu COMow. Niestety
nie jestem w stanie Ci powiedziec, ktore ze scalakow pracuja w ten
sposob. Wiem, ze informacja o tym pojawia sie w opisach kart z
wielokrotnymi COMami, mowi sie, ze dana karta poprawnie pracuje na
wspolnym przerwaniu.
Pozdrowienia,
Andrzej Popowski
(usun cyfry z mojego adresu / remove digits from my address)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:23:01 MET DST