Autor: Marek Wasilewski (marekwas_at_perun.cdit-aids.med.pl)
Data: Fri 22 May 1998 - 10:49:15 MET DST
In article <35652340.CC4_at_polbox.com>, gemnet_at_polbox.com wrote:
>Mam pytanko.
>Z kazdym pismem komputerowym dostaje 1-2 CD-ROM.
>Instaluje te wersje testowe ( 1-miesieczne).
>Potem dysk jest pelny a po miesiacu one sa martwe , ale sie nie
>deinstaluja.
>Niektore programy sa takie chamskie, ze po miesiacu ciagle sie wlaczaja
>i mowia zeby je kupic ( sio na drzewo).
>
>Co zrobic z tymi smieciami , ktore bedace pelnymi wersjami nie maja
>deinstalatorow ?
>I jeszcze Symantec cachuje mi smietnik x 2, horror .
>Czy te dema, pelne wersje nie powinny miec deinstalatorow jako
>standardu ?
>Dariusz
Powinny. Założenie Microsoftu było , że programy muszą mieć program
odinstalowujący. Ale sami tego nie przestrzegają. Chamstwo.
Więc są dobrzy ludzie (programy freeware) lub cwaniacy (programy komercyjne)
którzy pomagają sprawę rozwiązać. Należy w momencie instalowania programu
uruchomić program nadzorujący instalację i umożliwiający usunięcie plików,
katalogow i wpisów wprowadzanych przez programy.
Komercyjne to na przykład CleanSweep z Quarterdecka lub jeden ze
skłądników z Norton Utilities 3.
Moim faworytem jest jednak freewarowy InControl - najmniejszy, stwierdzone
zmiany zapisuje w pliku tekstowym i potem ręcznie trzeba wywalać pliki i wpisy
do rejestru i plików .ini (ale te komercyjne wcale nie są o wiele lepsze-
zadają mnóstwo pytań czy plik usunąć, bo może być potrzebny a często nie
jest).
InControl3 jest do ściągnięcia z ftp.zdnet.com/pcmag/1997 lub 1996 jako
inctrl3.zip.
-----------------------------------------------------------------
Marek Wasilewski
Wojewódzki Szpital Zakaźny
Centrum Diagnostyki i Terapii AIDS
ul.Wolska 37
01-201 Warszawa
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:17:36 MET DST