Re: Zwariowany serwis Hewlett Packarda

Autor: Tygrysek (tygrys99_at_friko4.onet.pl)
Data: Wed 20 May 1998 - 19:03:00 MET DST


Wiesz jak pracuje HP ?
Żadna firma nie naprawia tak szybko !!!
Po drugie ich naprawy to zdjęcie obudowy, wyrzucenie środka i wstawienie
nowego !!!!
To jest servis !!!
Aha - używa się oryginalnych atramentów a nie napełnianych - nie będzie się
psuła !!!

-- 
--------------------------------------
          Tygrysek
tygrys99_at_friko4.onet.pl
  Tylko WINDA !!!!!!!!!!
-------------------------------------
Michal Rok <mrok_at_waw.pdi.net> napisał(a) w artykule
<35628C5F.4301_at_waw.pdi.net>...
> hej,
> 
> Zepsul mi sie HP690C. Objawy: potwornie lomocze, nawet na swiezym
> orginalnym atramencie polewa nieco wydruk. Poprosilem ojca zeby zajrzal
> do serwisu HP na Jagiellonskiej w W-wie i zostawil drukarke do naprawy.
> Dzis mialem zadzwonic i sie dowiedziec, co jest do naprawienia i za ile.
> Wyobrazcie sobie moje zdziwienie kiedy panienka poinformowala mnie, ze
> mam zaplacic 927 zl +vat za wymiane mechanizmu drukarki, ktora w sklepie
> kosztuje niecale 690 zl +vat. Czy tylko ja tu zwariowalem i sie czepiam,
> czy tez serwis Hewlett Packarda robi nas w konia jak chce?
> 
> Michal
> 
> ps. czy ktos zna moze jakiegos mniej kosztownego specjaliste od
> dokonywania napraw w hp690?
> -- 
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
>  Michal Rok,  for PGP key & home page see http://www.waw.pdi.net/~mrok/
>  -> Jak dlugo mozna na tesciowa patrzec z przymruzonym okiem?
>  -> Az zgra sie muszke ze szczerbinka...
> 
> 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:17:20 MET DST