Re: awaria sprzetu

Autor: Robert'Oz (ldzzn_at_friko.onet.pl)
Data: Sun 08 Mar 1998 - 17:01:11 MET


Sproboj, wtedy gdy nie chce sie uruchomic odlaczyc zasilanie
od wentylatora na procku. Jesli wowczas ruszy, wymien wentylator.
Z moich obserwacji wynika, ze wentylator na procku moze byc
przyczyna wielu przedziwnych sytuacji. Np. mialem przypadek, ze
raz byl widziany port LPT1 a za chwile juz nie. I przyczyna lezala
"oczywiscie" w wentylatorze na procku.

--
Pozdrawiam.
-----------------------------------------------------------------
Robert'Oz                           ldzzn_at_friko.onet.pl
Krzychu napisał(a) w wiadomości: <6duapn$218$1_at_sunsite.icm.edu.pl>...
>2 miesiace temu kupilem nowa plyte VX i intela 166MMX. Do tego dodalem 32MB
>Dimm 10ns i pusilem 2.5x 75Mhz - czyli prcesor mial taktowanie 188Mhz.
>Wszystko dzialalo bez zarzutu do tej pory. Ostatniu po wlaczeniu jednak
>komputer nie bootowal. Kontrolka dysku twardego swiecila sie, wiatraczeki
>pracowaly, ale procesor byl zimny (doslownie), tak, jakby nie dostawal
pradu
>(nawet na 166MHz na ktorym go zostawilem). Pojechalem ze sprzetem do
>serwisu, tam jednak on zadzialal. Kiedy serwisant po chili wlaczyl go po
raz
>drugi juz nie dzialal - bylo to, co u mnie w domu. W trzeciej probie
dzialal
>jednak znowu. Po powrocie do domu zestaw jednak znowu odmowil pracy.
>Myslalem, ze jest to wina zasilania (tak powiedzieli w serwisie), wiec
>pojechalem do sklepu i kupilem nowa obudowe - dzialal bez problemu, ale jak
>go na drugi dzien rano wlaczylem - znowy nie chcial startowac. Porzadnie
>wkurzony wlaczylem go po jakis 4 godzinach - i zadzialal. W trakcie pracy
>nigdy mi sie nie zawiesil. Takze, kiedy wylacze go i na powrot wlacze -
>zadziala. Dopiero, kiedy postoi jakis czas np. 2,3 godziny moze sie wlaczyc
>lub nie. Jak sie nie wlaczy to raczej juz sie go przez najblizsze 2 godziny
>nie uruchomii. Po tym czasie mozna sprobowac. Co jest grane?
>Krzysztof
>
>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:35 MET DST