awaria sprzetu

Autor: Krzychu (krzyrem_at_kki.net.pl)
Data: Sun 08 Mar 1998 - 15:38:32 MET


2 miesiace temu kupilem nowa plyte VX i intela 166MMX. Do tego dodalem 32MB
Dimm 10ns i pusilem 2.5x 75Mhz - czyli prcesor mial taktowanie 188Mhz.
Wszystko dzialalo bez zarzutu do tej pory. Ostatniu po wlaczeniu jednak
komputer nie bootowal. Kontrolka dysku twardego swiecila sie, wiatraczeki
pracowaly, ale procesor byl zimny (doslownie), tak, jakby nie dostawal pradu
(nawet na 166MHz na ktorym go zostawilem). Pojechalem ze sprzetem do
serwisu, tam jednak on zadzialal. Kiedy serwisant po chili wlaczyl go po raz
drugi juz nie dzialal - bylo to, co u mnie w domu. W trzeciej probie dzialal
jednak znowu. Po powrocie do domu zestaw jednak znowu odmowil pracy.
Myslalem, ze jest to wina zasilania (tak powiedzieli w serwisie), wiec
pojechalem do sklepu i kupilem nowa obudowe - dzialal bez problemu, ale jak
go na drugi dzien rano wlaczylem - znowy nie chcial startowac. Porzadnie
wkurzony wlaczylem go po jakis 4 godzinach - i zadzialal. W trakcie pracy
nigdy mi sie nie zawiesil. Takze, kiedy wylacze go i na powrot wlacze -
zadziala. Dopiero, kiedy postoi jakis czas np. 2,3 godziny moze sie wlaczyc
lub nie. Jak sie nie wlaczy to raczej juz sie go przez najblizsze 2 godziny
nie uruchomii. Po tym czasie mozna sprobowac. Co jest grane?
Krzysztof



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:35 MET DST