Re: AWE 64 - odgrywanie kilku sampli na raz

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Sun 08 Mar 1998 - 02:35:43 MET


Daniel Rychcik <muflon_at_Waldemar..mat.uni.torun.pl> writes:

> Maciej Bartkowiak <mbartkow_at_et.put.poznan.pl> wrote:
> > Przeciez to jest bezsens. Porownujecie brzmienie probek ladowalnych do
> RAMU,
> > a nie samych kart.
>
> No, w sumie racja (ach, to politechniczne podejscie ;-) Ale caly dowcip
> polega na tym, ze dzieki pewnym rzeczom ktore ma AWE a ktorych nie ma GUS
> MIDy odtwarzane z tego biednego ROMku SB32 (niby tylko 512 kilo) mogo
> smialo
> (IMHO) konkurowac z pieciomegowym arsenalem gravisowskim. A jak sobie
> zaladuje jakis porzadny SBK to w ogole GUS wysiada.

Wez nie kpij. I nie przypominaj mi ROMu SB, chyba ze SB AWE64 ma inny ROM
(musialby byc wielokrotnie gorszy) od SB32.

Moze jesli zaladujesz _dobry_ bank GM, to SB tez nie bedzie powodowal
wymiotow, ale dlaczego Creative nie daje dobrego banku?
Zgoda, 4MB bank nie powoduje u mnie wymiotow, jedynie skrzywienia.
Mimo, ze probki GUSa nie byly zbyt dobre, to i tak byly znacznie lepsze.

> Takze mozna miec nie wiem jakie wzmacniacze, zlote styki (vide AWE32 Gold
> ;-) ale jak w karcie nie ma chorusa/reverba to dla mnie MIDy zawsze beda
> takie mdle, puste, itp. blablabla ;-)

Chorusem i reverbem to sie mozna cieszyc jesli probki sa mozliwe.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:34 MET DST