Re: Niesolidna firma (kolejne horror story)

Autor: Marek Ciesielski (marekc_at_dawid.com.pl)
Data: Mon 02 Mar 1998 - 12:46:51 MET


Piotr Goczal <bilbo_at_mazurek.man.lodz.pl> napisal(a):

>Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> wrote:
>: Czy to byloby az takie nierentowne, aby w hurtowniach wydawac sprzed od
>: reki, jesli klient przywiozl cos zwalonego ? Ja osobiscie wolalbym
>: doplacic ale miec taka mozliwosc... A tutaj nikt ni cholery tego nie chce
>: zrozumiec...
>Hmm!!!!
>Sorry spytam Jestes jakis samarytanim czy cóś?
>Klient oddaje zwaloną płytę, Ty mu ją od ręki wymieniasz na nową, oddajesz ją
>do swojego dostawcy i okazuje się że wrac bo jest ewidentnie uszkodzona z winy
>urzytkownika (był kretynem i podłączył odwrotnie zasilanie; wiem wiem
>przeważnie się nie palą, ale). Rozumiem że dokładasz to ze swoje kieszeni i
>musisz sprzedać nastepne 10 płyt, żeby wyjść na zero.
>Przykład z płytą jest może trochę z kosmosu, ale gości którzy formatują dyski
>IDE z biosu często się widuje.
>Piotr

Masz duzo racji, ale powiedz mi jak poznajesz, ze dysk zostal
formatowany z biosu?

--
                        Marek Ciesielski
   \  |  ___|
  |\/ | |    marekc_at_dawid.com.pl / ICQ#: 1220038
  |   | |    pgp; http://www.marekc.dawid.com.pl
 _|  _|\____| 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:16 MET DST