CPUERROR - szukamy poszkodowanych

Autor: Mariusz Mroczkowski (Mariusz.Mroczkowski_at_p19.f84.n480.z2.fidonet.org)
Data: Mon 02 Mar 1998 - 00:14:02 MET


Hello Jacek!

28 Feb 98 18:33, Jacek Piskozub -> do All:

>> chyba niepotrzebny pogrzeb danych... :(

 JP> Masz racje. Radzilem tak bo czlowiek pytal co w serwisie maja zrobic
 JP> ze starym dyskiem, ktory uwazali za martwy. Serwisanci powinni zrobic
 JP> low-level format.

Serwisant jest od tego by sprawdzic naped (dysk) pod katem jego sprawnosci
fizycznej (technicznej). - nie upowaznia go to do kasowania zawartosci dysku
_bez zgody_ klienta do przeprowadzenia takiej operacji.

Moze za to "beknac" i to na ciezkie pieniadze.
A co jak klient mial bardzo wazne, unikalne dane i byl gotow poniesc koszt ich
odzyskiwania z talezy w autoryzowanym serwisie fabrycznym nawet w przypadku
stwierdzenia padu mechaniki/elektroniki dysku?

Klopot w tym, ze za serwisanta ogol uwaza kazdego kto umie trzymac w reku
srubokret, a za serwisanta PC-towego, kazdego kto nie rozdziawia geby slyszac
o PnP, IRQ, DMA i zainstalowal samodzielnie modem i dialup w windzie... :)
Tacy serwisanci nie znaja zasady obowiazujacej wszystkich "lekarzy":
"PO PIERWSZE: - NIE SZKODZIC !!!" - oprocz tego nie maja wiedzy (i praktyki)
niezbednej do swiadomosci czy operacja jaka zamierzaja wykonac jest lub moze byc
szkodliwa.

 JP> Czy fdisk /mbr z czystej dyskietki by nie wystarczylo?

Niekoniecznie. Zalezy czy kod "wieszajacy" jest w MBR czy boot-recordach
"partycyjnych" i ktorych, - no i z oczywiscie najpierw musisz odpalic SO, a to
niekoniecznie sie musi udac (pod DOSem i iPentium). Zwroc uwage, ze trojan
nazwano CPUerror co (wraz z objawami) mnie sie kojarzy z 4-bajtowym kodem
iP-bug umieszczanym gdzies w boot-recordzie.

            Pozdrowienia!
               Mariusz -=maVox=-

Nie odpowiadam na "newsy" pisane w HTML'u, kodowane "quoted printable", B64 i
UUEncode.

--


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:14 MET DST