Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Thu 15 Jan 1998 - 01:24:05 MET
"Jarosław Lech" <jarlech_at_polbox.com> writes:
> Rumunia Rumunia, stare czasy starymi czasami, a to o czym pisze, to
> najnormalniejsze zasady (chocby i niepisane) procesowe, tak samo dobre
> jak prawo oskarzonego do obrony, odmowy zeznawania, domniemania
> niewinnosci prawo sadu do swobodnej oceny swiadkow (dzieki ktoremu
> wlasnie masz szanse przeforsowac powolywanie kolejnych bieglych i
> przyjecie przez sad opinii najkorzystniejszej dla Ciebie) itd.
Znaczy najbardziej normalne jest to, ze biegli zniszcza mi dane na dysku,
do tego jeszcze nie moje, i ze to ja bede musial za to zaplacic? Watpie.
A ze to tylko zbieg okolicznosci, ze te dane moglyby sie zniszczyc?
Ja chyba nie odpowiadam za zbiegi okolicznosci? Bo na pewno zadnego
sladu po umyslnym dzialaniu w tym kierunku nikt by tam nie znalazl.
Zaden biegly by sie nie dopatrzyl tam mojej winy...
-- Krzysztof Halasa Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:56:30 MET DST