Re: Czy jest sens kupowac dobra plyte glowna ?

Autor: Jacek Osiecki (joshua2_at_ciapek.uci.agh.edu.pl)
Data: Mon 05 Jan 1998 - 01:11:55 MET


Dnia 31 Dec 1997 11:50:56 GMT, Grzegorz Szyszl/o napisał(a):
>pawelp_at_gniewko.rodan.pl (Paweł Paroń) wrote:
>>On 29 Dec 1997 19:54:26 +0100, Dariusz Zmokly <ak8735_at_kki.net.pl> wrote:

>>>Osobiscie mam najtansza z mozliwych Soyo Eteq6618 SY-5EAS5 i nie mam z nia
>>>zadnych problemow. Czyli jakas tam niezawodnosc ta plyta posiada.

>>No to jestes farciarz. Soyo to najgorsze badziewie, z jakim sie zetknalem
>>(no ale nie widzialem jeszcze wszystkiego ;)

>lucky star sa lepsze. bo maja ........ diudke swieconcom :)

Oj, tak :)
Raz jedna osoba chciała, której składałem komputer, chciała mieć płytę
LuckyStar, "bo tania i dobra" (nie wiem, kto mu to wbił do głowy :)
Przy składaniu najpierw ruszyła, po wsadzeniu do obudowy nie ruszyła, po
wyjęciu też nie ruszała, po wyłączeniu i włączeniu zadziałała... Po ponownym
włożeniu do obudowy też zadziałała... a po chwili zdziwiłem się co tak
śmierdzi - przestałem się dziwić, gdy zobaczyłem dymek z płyty głównej :)
Kumpel też to widział i bez słowa zgodził się na propozycję kupna gigabyte'a
:)

Krótko mówiąc: wśród drogich i markowych płyt zdarzają się walnięte
egzemplarze, a wśród tanich płyt zdarzają się dobre egzemplarze. 8-)

Do tego dochodzi jeszcze support - nie, nie chodzi mi o dziwne numery
telefonów, a o to, że szybko pojawiają się poprawki do BIOS-a, że na
dołączonym CD są patche dla g95 nie rozumiejącego TX-a, a firma ma stronę
WWW i nie zniknie z nią w trybie nagłym :)

Pozdrawiam,

-- 
| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)6455787|
|mailto:joshua_at_student.uci.agh.edu.pl http://linux.uci.agh.edu.pl/~joshua2/ |
|mailto:joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl   ICQ: 4381847   irc: joshua_          |


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:54:28 MET DST