Re: V.35,G.703 itp.

Autor: Jacek Osiecki (joshua2_at_ciapek.uci.agh.edu.pl)
Data: Wed 10 Dec 1997 - 18:58:49 MET


Dnia Wed, 03 Dec 97 16:41:30 +0100, rafamiga_at_polbox.pl napisał(a):
>* (PL.COMP.PECET, Wed Dec 03 1997) N N -> All:

> NN> Sa sprzedawcy, ktorzy to gwarantuja, podobnie w przypadku nowego
> NN> komputera. Z takim wyprodukowanym wlasnym przemyslem bywa klopot.

> Jak masz części zapasowe to jest to 15 minut przestoju a nie 24 godziny
>na reakcję firmy, w której kupiłeś komputer. Jeżeli to WAŻNA maszyna to jest to
>ZNACZĄCA różnica.

Routery raczej z definicji są ważne :)
Poza tym, gdy w firmie padnie sieć, żaden szef nie zaakceptuje odpowiedzi:
"Trzeba poczekać, pojutrze będzie nowy sprzęt". Szef chce mieć działającą
sieć najpóźniej za godzinę... Gdy rolę routera/brydża pełni komputer, to
admin robi szybki rekonesans po budynku, znajduje wolny komputer pana Henia
(który jest na chorobowym), wyciąga potrzebne bebechy i za pół godziny
router działa jak należy. A komputer pana Henia będzie sprawny za dwa dni -
tydzień przed jego powrotem do pracy. :)

Pozdrówka,

-- 
| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)6455787|
|mailto:joshua_at_student.uci.agh.edu.pl http://linux.uci.agh.edu.pl/~joshua2/ |
|mailto:joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl   ICQ: 4381847   irc: joshua_          |


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:37:11 MET DST