Re:Caviarek

Autor: VonReagan (von_at_reagan.easynet.co.uk)
Data: Sat 22 Nov 1997 - 15:59:23 MET


Tyle tu o WD Caviarze juz mowiono, ze leca na pysk jak liscie z drzew,
bo podrabiane i co tam jeszcze kto wymysli. Ja mam od roku Caviara 3,5
Gb i nie leci. Trzyma sie mocno, glosny jest jak Ursus i nawet moglbym
go pochwalic gdyby nie to, ze nie mozna go wykozystac jako 3,5Gb. Daje z
siebie 2,5Gb i ani grama wiecej, jesli sprobujesz to sforsowac bedzie
mial write allocation error, ktory w konsekwencji zapisze ci date na tej
czesci hardziela gdzie juz cos jest. Mozesz kombinowac z partycjami,
walic rozne formaty, nie ma sposobu, zawsze przebije na te 2,5Gb. Na
poczatku myslalem, ze to moze moj kontroler nie moze zobaczyc wiecej niz
2,5 Gb, ale kupilem sobie Seagate'a 3,5 i smiga jak przecinak bez
wiekszych problemow. Caviar od samego biosu jest widziany jako 2,5 i
koniec. A kupowany byl u autoryzowanego dealera w Londynie. Dla mnie
sprawa jest prosta - przestanmy dyskutowac o przygodach z Caviarami a
ograniczmy sie do cotygodniowego headeru na liscie NIE KUPUJ CAVIAROW.
Bo to trabant 600 wsrod dwutaktow.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:33:57 MET DST