Re: Zig Zag kontra TPSA

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Sun 26 Oct 1997 - 21:37:22 MET


On Fri, 24 Oct 1997 17:36:27 +0100, Marcin Kozikowski
<drag_at_catv.retsat1.com.pl> wrote:
>Ja mam inet przez kablowke i sciagalem ostatnio .avi z USA z predkoscia
>8Kb/sec i jeszcze mialem zaklocenie polaczenia przez moment.

trafilo ci sie! A osiagniecie nieszczegolne - pare dni temuz Japonii
ciagnalem w firmie grubo ponad dziesiec - ot, trafilem we wlasciwy
moment. Ze Stanow tez - 60MB noca przeszlo w godzine, a za dnia ni
groma isc nie chcialo - po kilkaset bajtow na sekunde. A jakbys
sprawdzil, jaki transfer ta twoja kablowka daje, jesli na drugim koncu
stoi komputer odpowiadajacy tylko tobie, to zrozumialbys o czym
pisalem - korek nie robi sie na laczu, tylko zazwyczaj na wezlach,
ktorych zdolnosci przepustowe sa mniejsze niz suma przepustowosci ich
portow i na koncowych cerwerach, ktore nie sa w stanie wyszukiwac i
wystawiac na porty informacji w takim tempie, w jakim przez te porty
pchac mozna. Praktycznie polowa dalszych polaczen nie przekracza
predkosci mozliwych do uzyskania na stabilnie pracujacym modemie.

A tak przy okazji - gdzie ta kablowka daje internet, ile sobie za to
winszuja i jak to zorganizowane? Modem w domu czy w skrzynce jeden na
budynek a po mieszkaniach ethernet? Stale IP daja czy dynamicznie? Jak
poziom uslug - mozna sobie wlasny feed newsow zorganizowac na prywatny
serwer? Bo jak tyle potrafia, to sa dobrzy.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:29:09 MET DST