Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 17 Oct 1997 - 21:21:55 MET DST
Adam Borowski <ab171958_at_students.mimuw.edu.pl> wrote:
: > > A jesli kabel jest pociagniety na zewnatrz budynku, podlewany deszczem,
: > > zamrazany, itp, to jak spada jakosc transmisji?
: > A wplyw pogody na jakosc transmisji .... przychodzi latem taki dzien,
: > gdy siec przestaje w ogole cos transmitowac az do czasu wymiany karty
: > sieciowej/wszystkich kart sieciowych/zakupu nowych komputerow....
: > A za oknem piekne sloneczko po burzy :-)
: Kabel ma byc pociagniety pionowo, zwisac miedzy dwoma oknami (dwa pietra w
: dol, jedno w bok) w akademiku. Tak wiec czy jest ryzyko ze mi pierun cos
: rozwali?
W zasadzie nie ma. Tzn - nie jest wieksze od tego gdy kabel bedzie
wewnatrz.
Co nie znaczy ze jest gromo-odporny :-)
: BTW. w marcu piorun walnal w centrale telefoniczna. W polowie miasta
: modemy poroz@#$%alo, w Urzedzie Miasta jeden komputer (wylaczony) mial
: modem, po nim przezszlo po kablach sieciowych i 17 komputerow, calego
: Novella, sfajczylo. U mnie ten piorun wypalil modem wewnetrzny, komputer
: byl wlaczony i nic nie zauwazyl. Jak to mozliwe: komputer dziala, a tu
: piorun rozwala jedna z kart i zadnego przepiecia, nic?
Modem ma na wejsciu transformator izolujacy. Twoj najwyrazniej
ma dobry transformator.
Kolega mial lepiej. Modem zewnetrzny, polaczony, huknelo blisko ...
i komputer nie dziala. Dalszy serwis wykazal ze padla jedynie
karta I/O [jeszcze rok temu dalo sie to kupic :-)]
Kolega wniebowziety - z calego zestawu uszkodzila sie najtansza czesc.
A jeszcze ciekawsze byly ogledziny karty - jeden scalak, nozki od masy
brazowe, nozki od zasilana przepalone. Brak innych sladow uszkodzen.
Osobiscie podejrzewam ze od pioruna zasilacz zwariowal, dal nadmierne
napiecie, ale dzielny scalak dokonal bohaterskiego zwarcia zasilacza.
Polegl co prawda na sluzbie, ale uratowal cala reszte :-)
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:28:04 MET DST