Re: numer 0-202122 drozszy

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Fri 17 Oct 1997 - 09:37:44 MET DST


On 16 Oct 1997 15:15:44 GMT, kitka_at_koral.ipe.pw.edu.pl (Arkadiusz
Kierski) wrote:

>
>> ... A jak te same 50zl zmarnyjesz na polaczenia ze
>> zidiocialmi modemami to panowie dyrektorzy u telepsa beda mieli nforse
>> na premie albo jeszcze jedna sekretarke z nogami do samej szyi.
>
> Wydaje mi sie, ze kazdy korzystajacy z TPSA WIE ile musi za to zaplacic
>I to JEGO decyzja, ze chce byc orzniety przez TPSA. Poza tym sa tacy
>ktorzy lubia placic tylko za usluge (moze kiepska), a nie cierpia
>abonamentow.

Wydaje mi sie, ze ludzie mowiacy o "darmowym" dostepie nie bardzo
jednak sobie z tego wszystkiego sprawe zdaja. Za bardzo sadzisz innych
po sobie - przeceniasz przez to inteligencje niektorych!

"nie cierpia abonamentow" - dostep przez telepsa, konto na polboxie, a
potem placza ze im rachunki na tysiace zlotych przychodza albo poczta
idzie dluzej jak papierowa... nie mam konta u komercyjnego providera,
Robie niekiedy dostep przez telepsa. Ale niezbyt czesto, konto mam
sluzbowe, polaczenie stale i wlasny host na biurku (nazwa hosta w
naglowku, micro2 to wlasnie moj pecet) tak ze nie rusza mnie zbytnio
jakosc telepsa, ale nawet przy tak niewielkim wykorzystaniu widze ze
straty na zlych polaczeniach sa porownywalne z kosztami utrzymania
najprostszego nielimitowanego konta. A nie zakladam, bom len i dwoch
kont pilnowac mi sie nie chce (zmieniac hasla, dbac o ew. forwardy czy
co tam jeszcze... )
>
>> I przed takim robieniem nas w konia chyba wlasnie UA probuje nas
>> chronic.
>
>> Darek
>
>Ja nie lubie takiego uszczesliwiania "na sile" nawet przez tak zacny
>(i chyba potrzebny) urzad jak UA.

Zwroc uwage, ze TPSA wystepuje w podwojnej roli - providera i
operatora telefonicznego. I interes operatora nie jest tozsamy z
interesem klientow providera - im nie moze zalezec na poprawianiu
jakosci polaczen z internetem - dlaczego chocby news.tpsa.pl ma
wieczna czkawke i transfer potrafi stanac na kilkanascie -
kilkadziesiat niekiedy sekund? U innych tego nie ma, ale inni biora
kase TYLKO za usluge dostepu, zas telepies TYLKO za polaczenie
telefoniczne - co wiecej, z providerem masz spisana umowe o te uslugi,
a przeczytaj swoja umowe z TPSA! Tam nie ma slowa o Internecie, jak
laczy cie z walnietym modemem to centrala zalicza impuls i mamusi
mozesz sie poskarzyc, bo telepies leje na ciebie i twoj komputer -
przeciez poprawnego dzialania modemu zadnym papierem ci nie obiecali,
tylko poprawne dzialanie centrali, a ta jak najbardziej poprawnie cie
polaczyla ze zidiocialym modemem. Dzialalnosc telepsa istotnie
zastopowala rozwoj komercyjnych providerow I-netu, a skutki tego
odczuwamy wszyscy - jedno lacze telepsa w swiat, jedno nasku i prawie
caly kraj na tym wisi! A skutek taki, ze jak wczoraj potrzebowalismy
zdjac 60MB w jednym kawalku zza granicy, to czlowiek musial za wlasna
kase z wlasnego domowego telefony telnetem w srodku nocy wchodzic do
firmy i FTPa odpalac, bo w dzien przed pierwszym megabajtem sie
polaczenie rwalo! A spora czesc z tych uzytkownikow powinna wyladowac
u komercyjnych providerow dajac im forse na postawienie wlasnych lacz
satelitarnych (w samej Warszawie marnuje sie ladnych kilka megabitow
lacz u komercyjnych providerow). Dla mnie dzialanie telepsa ma na
celu niedopuszczenie do swobodnego rozwoju sieci niezaleznie od ich
monopolu (najpierw wlasne wyjscia w swiat, potem nie daj Boze ci
paskudni providerzy skorzystaja z sieci Energetyki czy PKP - a spore
zapasy przepustowosci w tych sieciach tkwia - i nie dadza zarobic
szanownemu monopoliscie). I zwroc uwage, ze jak sie przymierzali do
0-202122 to rzucali teksty o "powszechnej usludze". Znajac tekst
ustawy o lacznosci wiem czym to zalatuje - na swiadczenie uslug
telekomunikacyjnych o charakterze powszechnym koncesje rozdzielane sa
w drodze przetargu, a telepies nie potrzebuje zadnych koncesji! A na
uslugi niepowszechne - na wniosek zainteresowanego o ile warunki
techniczne pozwalaja (i na szczescie Internet uznano za usluge
niepowszechna). Przeforsowanie "powszechnosci" Internetu w rozumieniu
ustawy byloby koncem komercyjnego internetu w Polsce, tak jak
poczatkiem bylo przelamanie oporow urzedasow i wymuszenie
interpretacji o "niepowszechnosci" przez Stana Tyminskiego (tak,
tego... co gosc sie nawyglupial w polityce to sie nawyglupial, ale za
Maloke chwala mu wieczysta - wylomu dokonal i potem to juz poszlo...)

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:27:57 MET DST