Re: Potepiam programistow peceta!

Autor: Tomasz Kłoczko (kloczek_at_disneyland.mif.pg.gda.pl)
Data: Tue 14 Oct 1997 - 09:32:20 MET DST


In pl.comp.pecet Andrzej Lewandowski <lewando_at_ibm.net> wrote:
[..]
>> Mam teraz pytanie, co to za pacan wymyslil, by tak latwo mozna bylo
>> pomylkowo wymazac cala pamiec z komputera? Tylu programistow obrodzilo,
>> pieniadze biora ogromne, a nie potrafia zrobic fool-proof zabezpieczen.
>> Teraz wiem juz, co robic, gdy podpadnie mi ktos uzywajacy peceta...

> To nie tylko pecet. Raz pod UNIXem chcialem wywalic zbiory generowane
> przez kompilator, o rozszerzeniu "o". Powininem wiec napisac
> rm *.o. Mapisalem zamiast tego rm * .o (spacja po *o). Dostalem
> komunikat "File .o non existent". Niestety, w UNIXie nie ma "undelete"
> czy czegos takiego.... Debilizm nie jest domena TYLKO programistow
> peceta... W zasadzie, programisci peceta pod tym wzgledem mogliby
> sobie postawic UNIXa jako niedoscigniony wzor..

Debilizmem jest niewiedzieć dlaczego tak jest. Otóż jeżeli zainstalujesz
sobie syatem plikowy z możliwością odzyskiwania skasowanych danych to
będziesz miał możliwość odzyskiwania zkasowanych plików. Ze względów
bezpieczeństwa lepiej jednak nie mieć czegoś takiego. Journaling czy inne
tergo typu mają zastosowanie przedewszystkim w systemach do obsługi baz
danych. Na systemach robiących za jednostaki typowo dostępowe takiej
potrzeby nie ma wię się tego nie robi. Po za tym jeśli chodzi o kasowanie,
to wypadałoby wiedzieć jednak co się robi.

kloczek

-- 
-----------------------------------------------------------
"Ludzie nie maja problemów, tylko sobie sami je stwarzają" 
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, student, PG FTiMS | e-mail : kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:27:13 MET DST