Re: komputer dla szamanow

Autor: Jarosław Sowa (sowa_at_omicron.comarch.pl)
Data: Tue 14 Oct 1997 - 10:20:06 MET DST


Dlaczego tak sadzisz - kiedys mialem plyte 386 bez autodetektu HDD,
trzeba bylo recznie wpisac jego dana. Teraz mam niby marne 486, ale moge
ustawic AUTO na kazdy z 4-rech dyskow i moge spokojnie wlozyc dysk,
wlaczyc komputer i gotowe. A co z tak potepiana tu czasem technika Pnp,
ostatnio padla mi mysz, wiec kupilem jakas najtansza na rynku, bez
driverow, za to z napisem PnP, wylaczylem stara, wpialem nowa, W95
napisal ze wykryl nowy sprzet i zainstalowal ja, podobnie bylo z karta
dzwiekowa.
Niestety nie poszlo mi tak latwo pod linuxem - kilka razy konfigurowalem
X-y, aby miec porzadnie dzialajaca mysz i pare razy kompilowalem jadro,
aby moc sluchac kompaktu czy odtwarzac MIDy, ale to jest system dla
myslacych, wymagajacy administratora...:-)

Maciej Wyczawski wrote:

> Witam
> Ten post to takie rozwiniecie tematu "Potępiam programistów peceta"
> NY użytkownik kupi modem to loteria. Albo zadziała od
> razu albo potrzebuje do tego szamana znającego się na comach,
> przerwaniach
> itc.
>
> Czy doczekamy czasów kiedy po przyjściu do domu z nowym nabytkiem:
> kartą
> graficzną, modemem, dyskiem włożymy go gdzie trzeba i wszystko będzie
> działało OK? Wydaje mi się, że jakoś do tego nie zmierzamy.
>
> PS. A może to i lepiej bo taka fajna grupa by upadla

   Jarek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:27:13 MET DST