Re: karta dial-up w NT

Autor: Andrzej Popowski (popej_at_friko.onet.pl)
Data: Tue 23 Sep 1997 - 18:43:51 MET DST


Mon, 22 Sep 1997 19:25:57 GMT, lbajon_at_sgh.waw.pl
(=?ISO-8859-2?Q?=A3ukasz_Bajo=F1ski?=) piszesz:

>/> - Free Agent wywoluje TP SA nieskutecznie, nie potrafi sie rozlaczyc i
>/> blokuje calkowicie dostep do dial-up, trzeba przeladowac system.
>
>A po co łaczyć się przez FA ?

Bardzo lubie, jak komputer wyrecza mnie w pewnych dzialaniach. Jezeli
klikne na odpowiednia ikone FA, to wykona on polaczenie, pobierze
naglowki i rozlaczy telefon bez mojego udzialu. Tak przynajmniej
pracowal pod 95. W wesji NT musze sam uruchomic polaczenie, nastepnie
kliknac w te sama ikone FA, odczekac az skonczy, upwenic sie, ze
wszedl w tryb offline, i wreszcie samemu rozlaczyc rozmowe.

>Do takich rzeczy służy najlepiej NetLaunch, nie dość że się łączy, ale
>potrafi jeszcze uruchomić pewne programy przed lub po uzyskaniu
>połączenia. Np. można sobie zażyczyć aby w czasie łączenia urucamiał
>się Agent i Net.Medic a po rozłączeniu licznik połączeń modemowych :)

To fragment NT, czy namawiasz mnie do inwestycji ? A czy NetLaunch
bedzie wiedziec, kiedy FA zakonczy pobieranie danych? Bo jezeli musze
to sprawdzic samemu, to ...

Pozdrowienia,

Andrzej Popowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:23:53 MET DST