Re: podzial na partycje-po co?

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Mon 08 Sep 1997 - 23:35:46 MET DST


"Radosław Sokół" <rsokol_at_iname.com> writes:

> > Niekoniecznie. W niektorych zastosowaniach (np. spoole serwerow news)
> > najbardziej efektywne moga byc wciaz dyski z jednostka alokacji
> > 1KB (albo np. 512 bajtow, np. metoda fragmentacji), nawet na kilku-GB
> > dyskach.
>
> Będą efektywne pod względem wykorzystania powierzchni, bo będą
> małe straty na clusterach, ale spadnie wydajność - przy dużej partycji
> szybciej działają większe jednostki alokacji niż mniejsze.

Tylko, ze jak wiekszosc plikow ma rozmiar <2KB, to duze jednostki
alokacji nie pomoga na wydajnosci (bo musi ich byc tyle ile trzeba,
by sie pliki zmiescily), a zepsuja na oszczednosci miejsca.

> Dlatego też FAT jest taki szybki - zarówno FAT32, NTFS jak i
> HPFS są od niego minimalnie lub znacznie wolniejsze, w zależności
> od sprzętu, systemu i rozmiaru klastra.

Ale tylko w przypadku, gdy wystarczy nam te 64K klastrow. No i oczywiscie
problemy zaczynaja sie, jak zaczyna sie fragmentacja dysku (rozrzucenie
po calej powierzchni jednego pliku, a nie fragmenty jednostki alokacji),
a ta jest nieuchronna. Albo jak np. musimy zaalokowac nowy cluster, i
trzeba przeszukac caly FAT, by znalezc wolne miejsce. Albo jak np. mamy
dlugi plik, i musimy znalezc, ktory cluster znajduje sie na koncu
(te lancuchy w FAT znakomicie zmniejszaja wydajnosc). Itd.

Nie uzywam FAT32 (to tez zreszta FAT, tylko o wiekszej liczbie
clustrow), NTFS ani HPFS - ale jesli sa one mniej wydajne, to zle to o
nich swiadczy - albo o testach uzytych do porownan.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:21:39 MET DST