Re: Komputer z Ameryki (PS)

Autor: Slawek (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 04 Sep 1997 - 04:18:16 MET DST


Jaroslaw Lis wrote in article <340dde9c.4927012_at_news.ict.pwr.wroc.pl>...

>On Wed, 3 Sep 1997 09:36:58 -0400, "Slawek" <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:
>
>>W markowym masz service agreement, ba masz 3 lata on-site warranty.
>>Przy kosztach pracy USA 1$ za minute i banalnych kosztach takich
>> urzadzen jak zasilacz naprawianie sie dawno juz nie oplaca.
>
>Dziekuje. Kolega wyemigrowawszy do US zatrudnil sie w dosc duzeje
>firmie i ... dwa dni siedzial bezrobotny, bo jego nowo kupione
>stanowisko pracy [czytaj: komputer pc] szwankowalo.
>Moglby to sam w dwie godziny poprawic, ale gdzie tam - szefostwo
>zabronilo, przeciez nie po to placi za serwis i gwarancje....

Jego praca polegala na czyms innym prawda?
To jaki mial problem?
Nie mozna pozwolic aby ludzie grzabali w sprzecie gdyby go prad poriazil
bylby tez problem z ubezpieczeniem bo nie wykonywal on SWOJEJ pracy tylko
naprawial komputer.

Jarku wiele o biznesie jescze sie musicie nauczyc.

>
>>>Również rozbudowa markowych komputerów jest dużo droższa - nie
można używać
>>>części standardowych, tylko te które zaproponuje Wielka Wspaniała
Markowa
>>>Firma...
>>
>>Widzisz ja widze ze ty nie wiesz o czym mowimy. Poza IBM (i moze Dell w
>>mniejszym stopniu) markowe skladaki maja zupelnie standardowe czesci.
Plyta
>>jest standardowa, HD jest standard,
>>karta graficzna, muzyczan , modem monitor ma tylko zmienia ( albo i to
nei)
>>nalepke.
>>Gdzie ten problem?
>
>W tym ze dziwnym trafem z chwila gdy firma robi sie we wlasnym uznaniu
>"markowa", zaczyna sie w niej myslenie typu "a co nas obchodza inni -
>my to zrobimy tak, a o inne niech sie inni martwia". Chyba kazda firme
>to spotyka.

Chyba?

>Dyski moze i sa typowe, ale poniewaz firma uzywa tylko trzech modeli,
>to sie nagle okazuje ze ktos wywiercil otwory montazowe dokladnie pod
>te trzy modele ... ktore wlasnie sa nietypowe. Innego nie wsadzisz bez
>wiertarki i pilnika. Itd, itp, etc - pelno takich duperelek wychodzi.
>
I bays maja po siedem cali zamista 3.5 pewnie, nie?

>>Poza tym komputera markowego z service agreemnet lepiej nie dotykac. Nie
dac
>>nikomu grzebac.
>>Zamawiasz jaki ci potrzeba i tyle. I jaka oszczednosc na kosztach
>>pracowniczych.
>
>j.w. :-)
>
>>A za piec lat i tak nowy.
>
>Tyle ze po dwoch warto by pamieci dodac...
>A po trzech i tak trzeba komus oddac [wewnatrz firmy], a samemu na
>biurko troche lepszy postawic.
>
Raczej na smietnik.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:21:01 MET DST