Re: Seagate vs Caviar

Autor: Radosław Sokół (rsokol_at_iname.com)
Data: Tue 02 Sep 1997 - 16:17:49 MET DST


milosz danielewski wrote:
>
> >Niewiele drożej od Caviarów i Seagate, a znacznie szybszy nawet
> >na PIO-3/4 i bardziej niezawodny. Miałem już padnięte Seagate
> >w olbrzymich ilościach, jednego padniętego Caviara 420, ale
> >jeszcze nie spotkałem się z padniętymi Quantumami.
>
> He, he, a ja owszem. Pracowalem przy takim 4G, bodajze Quantum
> GrandPrix czy cos takiego. Wlaczylem sprzet i slysze, ze sie dysk nie
> kreci. Patrze a tu nagle taki fajny siwy dym poszedl z niego bokami i
> koniec...

No dobrze, ale my tutaj rozmawiamy o Fireball...
Pojedyncze padnięcia dysków na pewno mogą się zdarzyć i nawet
Quantumy mogą padać. Ale np. Seagate Medalist 1.2GB (3 padnięte
egzemplarze na 4 kupione w różnym odstępie czasu) i Seagate
ST3660A 540MB (2 padnięte na 3 kupione w długim odstępie
czasu) biją Quantuma w padalności zdecydowanie. Dyski te
były używane przez różne osoby, więc nie zachodzi podejrzenie
specjalnego katowania ich.
Caviary już są lepsze od Seagate. A Quantumy są podobnej
lub lepszej wytrzymałości, a seria Fireball jest w tej chwili
najszybszą serią IDE - Seagate prowadzi tylko w SCSI.

|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół |
| mailto:rsokol_at_iname.com * http://www.polbox.com/l/lizard/ |
| What do you want to fix today? |
\.........................................................../



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:20:52 MET DST