Re: Narzekania na serwis HP

Autor: Zbigniew Olearczyk (ZBOLE_at_star.kul.stalwol.pl)
Data: Wed 27 Aug 1997 - 13:07:24 MET DST


Milem taka historie:
1:
Hp4l zalapala wiecej kartek niz powinna (ok.15) i oczywiscie ja
przyblokowalo. Po odblokowaniu juz kartek nie brala wcale.
Z kumplem rozebralismy w mak i okazalo sie, ze urwal sie plastikowy koleczek
na zebatce (byla wada, pecherzyk powietrza we wtrysku tegoz koleczka).
Wydawalo sie ze taka zebatka to moze z 5 -20 tys. zl (bo bylo to w czasach
gdy PLN jeszcze nie planowano) + robota ze 250 tys.
Zebatki nigdzie kupic nie mozna bo HP czesciami nie handluje.
Servis w stolicy wzial wowczas za wymiane tejze zebatki ponad 2 banki.
Gdyby dostepne byly czesci to by zarobila z pewnoscia konkurencja.

2:
Skaner cz.b. HP. Niewiele po uplywie gwarancji.
Padl silniczek krokowy posuwu wozka.
Oczywiscie kupic takowego nigdzie sie nie da. Servis HP stolica niestety
odmowil naprawy w.w. z powodu "braku mozliwosci kalibracji czy cos podobnego.
Proponowali zkup nowego skanera :))))))

Mam nadzieje, ze znajdzie sie w RP ktos operatywny i zalozy sklepik z
czesciami zamiennymi do wytworow HP.
Mysle ze zrobi bardzo dobry interes a HP servis dostanie w D.... .
Pozdrawiam,
    Zbyszek

-------------------- ////// \\ ---------------------------
 Zbigniew Olearczyk \ | - ^ | / zbole_at_star.kul.stalwol.pl
   Stalowa Wola \ (.| o | O |.) / www.kul.stalwol.pl
   Filia WNS KUL --^^^------xxx------^^^--



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:18:58 MET DST