Re: _Jaka_p=B3yta_pod_K6-200_

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Wed 13 Aug 1997 - 15:28:52 MET DST


>Problem juz istnial za czasow INTEL Pentium 60/66. Tyle ze wtedy nie grzal
>sie stabilizator (bo go nie bylo) tylko caly procesor zailany pelnym
>napieciem 5V.

Dla ulatwienia dodam, ze grzanie sie regulatora napiecia w marnych
plytach glownych ma raczej niewiele wspolnego z grzeniem sie
Pentium60/66. Poza tym PORZADNY procesor w PORZADNEJ plycie glownej nie
produkuje znowu az tak duzo ciepla. Jest cieply, ale duzy radiator bez
wiatraka, albo malutki wiatraczek + malutki radiator w zupelnosci
wystarcza. Zreszta wystarczy przeczytac nazwe INTEL od konca, zeby sie
dowiedziec jaka temperature powinien miec dobry procesor. A coz ja
poradze, ze konkurencja szanownego jedynego jest takze technologicznie na
razie przynajmniej sporo w tyle? Na K6 mozna jajka smazyc bo wydziela
tyle ciepla co klasyczne PentiumPro, zas dziala tylko tak dobrze, jak
zimniutkie P-MMX... A wystarczy wziac dobra plyte glowna i dotknac
regulatora napiecia. W nowszych konstrukcjach nawet z radiatorow
zrezygnowano :> Regulatorki sa cieple tylko w sytuacji, gdy musza wyrobic
ilestam ciezkich amperow dla pradozernych K6/Cyrix... Cieple, nie
gorace...

Zreszta czepiacie sie Pentium60/66 - a PentiumPro tez sie grzeje jak mala
kuchenka wewnatrzkomputerowa... Tyle ze za 2 lata jak technologia tej
klasy stanie sie masowka dopracuja ja na tyle, ze bedzie mogla pracowac
bez wiatraka... Na razie jest dla wybranych, ktorzy potrafia odprowadzic
cieplo skutecznie.

karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:18:08 MET DST