Re: Bezprecedensowa LICENCJA.

Autor: Jaroslaw Kozak (kozi_at_wbc.lublin.pl)
Data: Thu 24 Jul 1997 - 13:57:59 MET DST


On Thu, 24 Jul 1997, Andrzej Lewandowski wrote:

> Nie ma sie co podniecac. Po pierwsze, producent moze sformulowac
> lincencje jak chce. Jak sie komus nie podoba, to moze programu nie
> kupic.
>
> Po drugie, wiekszosc powasnego oprogramowania licencjonuje tzw.
> stanowisko programisty. Mozna sobie kupic program, i zainstalowac na
> jednym komputerze. Za skopiowanie na kazdy nastepny trzeba kupic
> osobna licencje.
>
> Dziwie sie, ze Pan Kozak tak sie dziwi.
>
> Andrzej Lewandowski

Dla Pana Lewandowskiego wytlumacze jeszcze raz postanowienia Licencji
na bazie analogi z zakupem telewizora
Zalozmy ze jestes posiadaczem 2 mieszkan, kupujesz telewizor i mozesz
postawic go tylko w 1 mieszkaniu i tam ogladac jesli chcesz ogladac
telewizje w 2 mieszkaniach to musisz kupic w mysl tej licencji 2
telewizor, nie mozesz przeniesc zakupionego wczesniej telewizora
do 2 mieszkania, proste ?! Zeby nie bylo nieporozumien w dwoch
mieszkaniach przebywac na raz sie nie da wiec nie zachodzi problem
rownoczesnego ogladania telewizji w dwoch mieszkanach na raz.

Nie polemizuje z paragrafami dotyczacymi cesji praw, sprzedazy
czy wynajmu oprogramowania bo jest to jasne.

Jesli kupuje program jakikolwiek program na 1 stanowisko to
dotychczasowe umowy licencyjne nie ograniczaly mi prawa zmiany stanowiska
pracy, ograniczaly jedynie liczbe uzywanych kopii do zakupionej liczby tzn
moglem
1.Komputera nr 1, zainstalowac program napisac np pismo
2.Skasowac zainstalowany program z komputera nr 1
3.Zainstalowac program na komputerze nr 2 napisac kolejne pismo
W kazdym momencie mam tylko jedna dzialajaca kopie oprogramowania.

Znowu analogia dla Pana Lewandowskiego posiadam w domu 2 odtwarzacze
kompaktowe kupuje sobie CD z muzyka i moge odsluchiwac tej plyty tylko
w jednym wybranym na samym poczatku odtwarzaczu nie moge
przeniesc plyty z jednego odtwarzacza do drugiego. Aby sluchac muzyki
w drugim odtwarzaczu musze kupic 2 plyte tak stanowi nowa umowa
licencyjna.

Co sie tyczy mojego prawa odmowy zakupu to fakt posiadam takowe
i wcale nie musze kupowac MKS-a i prawdopodobnie kupie inny
pakiet antywirusowy obawiam sie jedynie ze taka umowa stworzy pewien
precedens prawny. Zreszta mam powazne obiekcje co do zgodnosci tej umowy
licencyjnej z ustawa o prawach autorskich.
Nie dotyczy to oczywiscie punktu zabraniajacego wykorzystywania MKS-a do
celow zarobkowych (w serwisie) gdyz wtedy nalezalyby sie jakies tantiemy
dla autora programu zreszta i tu jest duza luka poniewaz do naprawy
powierzonego sprzetu potrzebuje podlaczyc go do sieci serwisowej i z obawy
o bezpieczenstwo _MOJEGO_ komputera chcialbym z naprawianego usunac wirusy
co wtedy?

Pozdrawiam
          Jarek
--------------------------
Jarosław Kozak
kozi_at_avalon.wbc.lublin.pl
--------------------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:42 MET DST