Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 24 Jun 1997 - 00:54:59 MET DST
On 23 Jun 1997, Slawomir Sidor wrote:
> : Hmm z tymi szlifowanymi procesorami to niejednym by cie gieldziarze
> : zagieli.
>
> Tak pewnie by mi napoczekaniu pilnikiem go przeszlifowali.
> A moze wmowiliby mi ze to co kupilem to Pentium Pro.
>
> Kupowalem ostatnio na gieldzie 3 proce (co tydzien jeden) wszystkie
> to P166 i jakos nie moge sie dopatrzec tych napisow rysowanych zamiast
> grawerowanych, opilkow po slifowaniu itp.
> Wszystkie chodza na 200 jesli im kazac.
I pewnie jeszcze kupiles je za jakies 580-600 zl i dalej twierdzisz ze sa
to oryginaly. No coz to ja nie bede polemizowal. Powiem ci jedno -
przecietna 133 tez poleci na 200 Mhz.
> Niech mi tylko ktos wytlumaczy po co mam ustawiac go na 200 ?
> Kupowalem 166 zeby miec 166 jakbym chcial miec 200 to bym kupil 200
> chyba logiczne.
No jesli tak lubisz. Ja rozumuje nieco inaczej. Skoro moge miec za 320 zl
procesor P100, ktory puszcze na 133 Mhz i mam pewnosc ze jest to oryginal
( bo setek sie nie szlifuje ) to po jaka cholere mam walic pieniadze w
gieldowa 133-ke za jedyne 450 zl, jesli w gruncie rzeczy te dwa procesory
to JEDNO I TO SAMO. Lepiej z zysku na kupnie setki dolozyc do lepszego
monitora. Jesli ty uwazasz, ze lepiej kupic P200 i zostawic go na 200 niz
P166 i puscic go na 200 to coz - twoja problema.
> : no tak ja zaczalem zmieniac bebechy jak mialem mniej wiecej 14 lat...
>
> I pewnie wtedy uzywajac pilnika naprawiales przepalone tranzystory.
Nie, sukcesywnie sie uczylem wyciagajac odpowiednie wnioski z tego co
robie.
Jurand
P.S. Jak na moj gust cos za bardzo teoretyzujesz... ale moze to tylko
takie wrazenie.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:11:07 MET DST