Re: Quantum to badziewie !

Autor: Michał Zieliński (hubble_at_free.polbox.pl)
Data: Mon 23 Jun 1997 - 10:53:52 MET DST


> Kazdy zachwala inne dyski. I jak tu joba nie dostac!
> Wg. mnie prawie wszystkie dyski sa dobre, ale zawsze
> pojawia sie felerne partie...

>> >Od czasu padu mojego Seagate polecalem wszystkim Connery
>> >(moj 850MB dziala bezblednie od roku, kumpla 1200MB nawet
>> >lepiej). Niestety Seagate wykupil Connera i juz nie ma
Ano tak to jest.Ja sam posiadam od 2,5 roku Connera CFA850A i nie mam z nim
najmniejszych problemow.Znam natomiast jednego CFA , kroty rozlecial sie po
pol roku.Innemu znajomkowi taki dysk spadl ze stolu na ziemie - myslal ze
dysk do kosza - a tymczasem ten skubaniec dziala jak dzialal. Zadnych bad
sectorow, nic.Innym rzaem bylem swiadkiem jak nowoprzybyla partia CAVIAR'OW
za cholere nie chciala sie sformatowac - bad za badem.Dlatego uwazam , ze
dyski trzeba kupowac w jakiejs solidniejszej firmie, z gwarancja na
papierze.Wiaze sie to niestety z duzymi kosztami.Dla porownania Seagate
Medalist Pro 2,5 GB

gielda na grzybie - 630 PLN
firmy w Lodzi - 890 pln

Nic tylko w krok sobie strzelic. I tym optytmistycznym akcentem konczac...

Pozdrowienia

******************* Get Yourself Connected ! ***********************
     Michal Zielinski
              hardware_at_lodz2.p.lodz.pl hubble_at_free.polbox.p
*************************************************************************



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:11:00 MET DST