Re: Olewanie klienta

Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_bptnet.pl)
Data: Fri 20 Jun 1997 - 00:23:49 MET DST


lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis) wrote:

>Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> wrote:
>
>: To teraz ja ci zrobie test - masz zainstalowanego Lantastika, uruchamiasz
>: program sieciowy, on sypie blad - w instrukcji pisze tylko tyle, ze blad
>: ten spowodowany moze byc uruchamianiem w sieci niesieciowej wersji
>: programu ( NIC WIECEJ TAM NIE MA ! ). Wszystko skonfigurowane jest tak, ze
>: na obu komputerach sieciowym jest dysk D:, na nim jest program KP, gry pod
>: siecia chodza ci az milo a w serwisie twierdza, ze musiales cos skopac w
>: instalacji bo program jest dobry. No i co zrobisz w takim ukladzie ? Nie
>: wezmies sluchawki i nie opier... goscia z gory na dol ze sobie jaja robi ?
>
>No, jak chwyciles za sluchawke i zaczales od op**** z gory na dol, to
>sie nie dziwie, ze wcale nie chca Ci pomoc :-).

Op*** czlowieka przez telefon ? Bez sensu.
Lepiej to robic osobiscie, i absolutnie kulturalnie. Tzn. powiedziec
mu, ze jest idiota i ch*** pasiastym bez uzywania tych okreslen :-)

Da sie, naprawde - nie wierzylem, dopoki nie zobaczylem znajomego
w akcji. Efekt takiej rozmowy jest o rzad wielkosci silniejszy,
niz klasycznej pyskowki.

OSciski,

Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_bptnet.pl gregboda_at_free.polbox.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:10:33 MET DST