Re: Szyna 83 MHz - nastepna plyta.

Autor: Przemyslaw Adamski (padam_at_free.polbox.pl)
Data: Tue 29 Apr 1997 - 17:24:23 MET DST


At 07:36 PM 4/28/97 +0200, you wrote:
>On 28 Apr 1997 12:20:16 +0200, padam_at_free.polbox.pl (Przemyslaw
>
>>Fakt, ze Compaq jakos glupkowato rozwiazal setup komputera...
>>Na szyne do drugiego hdd, ktory mialem zamontowac w Compaq'u [...] musialem
>>czekac 3 (trzy) miesiace, o cenie nie wspomne - sam ja szybciej wykonalem...
>
>I Ty nie rozumiesz naszego stosunku do firmowego sprzetu? Jednym tchem
>wymieniajac kilka powodow...

Chodzi mi o to, ze moj komputer moze byc ciagle otwarty i moge sobie ciagle
w nim grzebac ale tzw. USER ma dostac komputer taki jakiego POTRZEBUJE i ma
na nim pracowac a nie grymasic, ze chcialby dostac nowy procesor bo podobno
juz wypuscili... albo kolejny twardy dysk, bo jego dwa juz sie zapchaly.
Wydaje mi sie, ze rozmawiamy tu o komputerach w firmie, ktorych jest duzo.
        Wspomnialem o powyzszych niedogodnosciach dlatego, ze nie jestem
zapatrzony w tzw. komputery firmowe jak w obraz. Znam ich wady lecz nie sa
one istotne dla uzytkownika ktory dostaje komputer i ma go uzywac przez
nastepny rok, a po roku to dolozymy mu troche RAMu i nowego twardziela,
ewentualnie zmienimy procesor na ciutke szybszy.
Sam w domu mam sqadaka i cenie sobie jego otwartosc - w doslownym tego slowa
znaczeniu.

>[P.S. swoj komputer to ja otwieram w pol
>sekundy, ale takich obudow nie robia juz od dawna :-(]
>
F-ma Acer takie obudowy robi juz od ladnych kilku lat i nie zaprzestala tego
jak na razie. Z tym czasem to troche przesadzilem, poradzilbym sobie w 3s.

>>Wystarczy zajrzec sobie do dowolnej encyklopedii Novell'a i zobaczyc ile
>>sprzetu nie wspolpracuje ze soba lub co gorsza udaje, ze wspolpracuje - i
>>jest to sprzet firmowy.
>
>I to ma byc argument? Mam kupic firmowy sprzet, dlatego zeby miec z
>nim klopoty? To juz wole skladaka - tez na poczatku bedzie sprawial
>klopoty, a naprawic latwiej - plyte pod pache i "dobra, ale prosze
>inny model".
>
Jezeli masz podejzenia, ze firmowy serwer Ci sie sypie to masz szanse
uzyskac odpowiedz co jest tego przyczyna. A poza tym dostac patche do tego
problemu, ze sqadakiem to juz wlasnie pozostaje tylko wymiana kolejnych
komponentow... A moze to to? Nie chyba nie...
No to moze to?...Chyba tez nie... itd.

>>Wiec jezeli kogos stac na SFT III i go naprawde potrzebuje to stawia
>>FIRMOWY, sprawdzony sprzet, a nie ryzykuje, ze za mniejsze pieniadze moze mu
>>sie akurat uda i nie bedzie sie sypac.
>
>Jak sam piszesz - tez sie ryzykuje. Moze mniej, moze krocej, i dlatego
>jesli komus na tym zalezy to kupuje sprawdzone rozwiazania. A widac mu
>zalezy, skoro sie wykosztowal na SFT III.

Nie porownuj tu tego ryzyka. Na firmowym serwerze cos moze nie chodzic, ale
prawdopodobienstwo tego jest nikle. Na sqadaku szansa na padaczke jest bez
porownania wieksza.
>
>>Firmowe komputery o architekturze servera sa badz co badz testowane na
>>okolicznosc pracy pod tym czy innym systemem.
>
>Ja tez testuje skladaka na okolicznosc pracy pod danym systemem :-).
>
>J.
Mysle, ze w firmie Compaq, HP czy DELL jednak wiecej ludzi sie nad tym
biedzi. :)
 
Na razie. Pa!
---------
        Przemyslaw Adamski <padam_at_free.polbox.pl>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:03:58 MET DST